W czwartek o 18:45 Legia Warszawa zagra swój drugi mecz w Lidze Europy. Na stadion przy Łazienkowskiej przyjeżdża ekipa Leicester. Podopieczni Czesława Michniewicza nie będą naturalnie faworytem spotkania, przyjeżdża bowiem 5. drużyna ubiegłego sezonu Premier League, która do ostatnich minut poprzedniego sezonu grała o Ligę Mistrzów.
Mistrz Polski podbudowany zwycięstwem w 1. kolejce LE w Moskwie stanie przed niemałym wyzwaniem. Ten fakt potwierdzać mogą też problemy kadrowe. W bramce nie zobaczymy kontuzjowanego Artura Boruca, od dłuższego czasu kontuzjowany jest Kapustka. Pod znakiem zapytania stoi występ Luquinhasa, tak samo Andre Martinsa. Legia będzie musiała w tym meczu dać z siebie wszystko, chcąc myśleć o korzystnym rezultacie. Czesław Michniewicz spytany na konferencji o taktykę, zapowiada, że muszą ustrzegać się błędów indywidualnych, nie nastawiać się tylko na pojedynczą taktykę przez cały mecz. Będą chcieli dynamicznie zmieniać swoją taktykę, odpowiednio do wydarzeń boiskowych:
– „Chciałbym wygrać z Leicester, chociaż 1:0. Musimy być gotowi na to, że Leicester swojego stylu gry nie zmieni. Niezależnie z kim nasz przeciwnik rywalizował, to swojego stylu gry nie zmieniał. Będą starali się wykorzystywać nasze błędy w ustawieniu, szukając miejsca w poszczególnych formacjach. Na to musimy być uczuleni. Nie nastawiamy się na jeden wariant rozegrania. W takim meczu trzeba dobrze bronić, ale też umiejętnie utrzymywać piłkę w grze, budować atak pozycyjny, wykorzystywać szanse do kontrataku, ale także ograniczać atuty przeciwnika.” [legia.com]
Leicester w tym meczu będzie musiało sobie radzić bez Fofany, Justina (kontuzje), Ndidiego (kartki) oraz Iheanacho (problemy z dokumentami). Pod znakiem zapytania stoi występ Johnego Evansa. W 1. kolejce Lisy zremisowały u siebie z Napoli. W Warszawie zdecydowanie będą zmotywowani, by zgarnąć komplet punktów. Rozgrywki Premier League to gra „w kratkę”, 2 zwycięstwa, remis i 3 porażki daje im aktualnie 13. lokatę. Dziś będą chcieli zdominować Legię i wykorzystać swoje atuty. Mają naprawdę solidnie wyglądającą defensywę i obiecujący atak. Szybcy skrzydłowi mogą dostarczać piłki w pole karne, gdzie będzie na nie czyhał najprawdopodobniej Vardy, lecz kto wyjdzie jako '9′ okaże się dopiero przed meczem. Menadżer Leicester, Brendan Rodgers nie spodziewa się jednak łatwego i przyjemnego spacerku:
– Legia Warszawa zanotowała fantastyczny wynik w Moskwie. To bardzo dobrze zorganizowany zespół, który ma w swoim składzie graczy nie mających problemów z techniką. Ale muszę przyznać, że sami też weszliśmy na wysoki poziom. Wiem, że czeka nas trudne spotkanie, ale będziemy walczyli o dobry wynik. […] Graliśmy już w wielu zakątkach świata. Poznaliśmy atmosferę mnóstwa stadionów. Legia to dobry klub, który ma bardzo głośnych kibiców. Ale to nie jest dla nas taka pierwsza sytuacja. Poradzimy sobie z tym. [legia.com]
2. kolejka Ligi Europy, grupa C
Legia Warszawa -Leicester City, czwartek 30.09, 18:45, sędzia: Ivan Bebek (Chorwacja). Transmisja w Telewizji Polskiej i Viaplay.