Jagiellonia Białystok w czwartek, 6 marca, zmierzyła się na własnym stadionie z belgijskim Cercle Brugge w ramach pierwszego meczu 1/8 finału Ligi Konferencji. Białostoczanie pewnie pokonali belgijską drużynę, a ćwierćfinał jest już coraz bliżej.
Jagiellonia pokonuje Cercle
Jagiellonia na mecz z belgijskim rywalem wyszła w następującym ustawieniu: Abramowicz – Wojtuszek, Skrzypczak, Ebosse, Moutinho – Imaz, Flach, Kubicki – Villar, Pululu, Churlinov.
Drużyna Cercle natomiast od pierwszej minuty zagrała tak: Delanghe – Diakite, Perrin, Utkus – Efekle, Francis, Agyekum, Nazinho – Sommers, Minua – Augusto.
W pierwszej połowie spotkanie przebiegało w miarę spokojnie. Była w zasadzie ,,kopanina” od bramki do bramki. W drugą połowę natomiast Mistrzowie Polski weszli zdecydowanie lepiej od drużyny z Bruggi. Wynik został otworzony w 69. minucie starcia. Grecki arbiter podyktował wówczas jedenastkę drużynie gospodarzy. Rzut karny został pewnie zamieniony w bramkę, a jej strzelcem był Pululu. Na kolejną bramkę nie czekaliśmy długo, albowiem siedem minut później gola strzelił Taras Romanczuk. Trzecia i zarazem ostatnia bramka drużyny Jagi, to piękny strzał z przewrotki w wykonaniu Afimico Pululu.
Mecz zakończył się wynikiem 3-0, a kolejny mecz zostanie rozegrany 13 marca w Belgii. Początek starcia o 18:45. Spotkanie odbędzie się w Brugii.