W czwartkowe popołudnie w szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie par 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Bardzo prawdopodobne było to, że Jagiellonia zmierzy się w tej fazie rozgrywek z Legią, lecz do takiego pojedynku nie dojdzie. Droga do Wrocławia nadal jest otwarta dla obu polskich zespołów, a kto wie, może obejrzymy polski finał.
Bez polskiego pojedynku w 1/8 finału LKE
W czwartek o godzinie 14:00 odbyło się losowanie par 1/8 finału LKE. Jagiellonia Białystok była na ścieżce, w której mogła trafić na Legię Warszawa, oraz belgijskie Cercle Brugge. Szczęście uśmiechnęło się do polskich drużyn i jest szansa na to, że Jagiellonia i Legia awansują dalej, albowiem białostoczanie trafili na drużynę belgijską. Wojskowi natomiast zmierzą się z norweskim Molde.
Spotkania polskich drużyn w 1/8 finału Ligi Konferencji Europy przypadają na 6 i 13 marca b.r. 6 marca Jagiellonia rozegra mecz domowy, a Legia, wyjazdowy. 13 marca będzie odwrotnie, bo to Jaga pojedzie do Belgii, a Legia rozegra rewanż przy Łazienkowskiej.
Dalsza drabinka, kiedy potencjalne starcie polskich drużyn?
Według dalszej drabinki, polskie drużyny, które reprezentują nasz kraj, w tym sezonie w rozgrywkach europejskich mogą zmierzyć się ze sobą dopiero w finale Ligi Konferencji sezonu 2024/25. Na pierwszy rzut oka wydaje się to niemożliwe, bo przecież bardzo mocne drużyny również walczą o te trofeum. Otóż nic bardziej mylnego, bo Jagiellonia i Legia, jeśli pokonają kolejno Cercle Brugge i Molde, nie mają na swojej dalszej ścieżce zbyt mocnych zespołów. Owszem, są tam drużyny, które są potencjalnie lepsze, natomiast nie są to drużyny najmocniejsze z możliwych, a polskie zespoły udowadniały, że radzą sobie w ciężkich sytuacjach. Kto wie, może los się uśmiechnie, a kluby się zmobilizują jeszcze bardziej i jeszcze zobaczymy je 28 maja na murawie Tarczyński Arena we Wrocławiu.