Juan Cruz Komar to argentyński piłkarz włosko-polskiego pochodzenia. Mierzący 1,90 m środkowy obrońca występuje w klubie CA Rosario Central, rywalizującym w Torneo Apertura – argentyńskim odpowiedniku Ekstraklasy. Jego klub w „Zona B” radzi sobie bardzo dobrze, zajmując obecnie 2. miejsce w tabeli z dorobkiem 22 punktów.
Ale skupmy się na samym zawodniku…
Całą dotychczasową karierę spędził w Argentynie. Rozpoczynał w Boca Juniors, następnie przeniósł się do CA Talleres, a w lutym 2022 roku za 1 600 000 € trafił do Rosario Central. Jest tam cenionym zawodnikiem. W zeszłym roku nie grał przez niemal pół roku z powodu problemów zdrowotnych związanych z sercem, jednak wydają się one być już zażegnane. W tym sezonie coraz częściej rozgrywa pełne mecze, a jego forma jest bardzo dobra.
Komar wyróżnia się świetną grą w powietrzu, skutecznością przy stałych fragmentach gry zarówno w ofensywie, jak i defensywie oraz solidnymi warunkami fizycznymi.
Obecnie jego rynkowa wycena wynosi 600 000 €, choć w szczytowym momencie sięgała około 4 500 000 €. W sierpniu skończy 29 lat, więc jeśli kiedykolwiek miałby zagrać dla reprezentacji Polski, teraz może być ostatni dzwonek, by to zrealizować.
Juan Cruz Komar to nietypowy piłkarz – aktywnie angażuje się w kwestie społeczne i polityczne. Jako kapitan Talleres organizował dyskusje w szatni na tematy takie jak feminizm, aborcja czy regulacja marihuany. Wspiera organizacje charytatywne, a nawet prowadzi własną fundację. W przeszłości zdarzało mu się wzbudzać kontrowersje, otwarcie krytykując polityczne poglądy w szatni Boca Juniors.
W przeszłości kontaktował się z nim Marcin Matuszewski (Pan Duże Pe), który ujawnił:
„Dziadek nazywał się Komar, babcia Sarnowska. Powiedział, że ma dokumenty swoich przodków. Gdyby polska reprezentacja się po niego zgłosiła, poważnie by się zastanowił.”
Czy Michał Probierz powinien wykonać telefon do piłkarza? Dalibyście mu szansę na grę w reprezentacji Polski?