Jakub Moder został nowym zawodnikiem Feyenoordu Rotterdam, który wykupił go z Brighton za 1,5 miliona euro. Początkowo mówiono, że aż 10% tej kwoty trafi na konto Lecha Poznań, co oznaczałoby dochód w wysokości 150 tysięcy euro dla Kolejorza. Ostatecznie klub z Bułgarskiej otrzyma o wiele mniejszą kwotę.
Jakub Moder zaprezentowany w Feyenoordzie
W tym sezonie Jakub Moder rozegrał w Brighton & Howe Albion zaledwie 160 minut w siedmiu spotkaniach. Polak kompletnie przepadł w drużynie Mew, i został zmuszony do poszukiwania sobie nowego pracodawcy, by wrócić do gry i formy sprzed lat.
Od jakiegoś czasu spekulowano, gdzie zagra wychowanek Lecha Poznań. Ostatecznie padło na Feyenoord Rotterdam, który zapłacił za Polaka 1,5 miliona euro. Cena byłaby najpewniej wyższa, gdyby nie duża podatność pomocnika na kontuzję, oraz zbliżające się wygaśnięcie umowy.
Wciąż brakowało jednak oficjalnego komunikatu ze strony kupującego, który pojawił się w poniedziałkowe popołudnie. Wówczas to Feyenoord ogłosił podpisanie umowy z Polakiem do czerwca 2028 roku. Przy okazji ogłoszono, że Polak zagra z numerem „7” na plecach.
W rozmowie z oficjalną stroną internetową nowego pracodawcy, Polak stwierdził:
– Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony do tego kroku i gotowy na niego. To są nowe rozgrywki dla mnie i nowy klub, ale z najwyższego poziomu. Oczywiście będę potrzebował trochę czasu na adaptację, ale mam nadzieję, że uda mi się to jak najszybciej.
Moder w Premier League uzbierał 61 występów, w których zaliczył trzy asysty. Jego nowy klub zajmuje obecnie 18. miejsce w Lidze Mistrzów z szansami na grę w fazie play-off. W Eredivisie klub zajmuje czwartą pozycję ze stratą 10 punktów do liderującego PSV Eindhoven.
Ciekawy jest jednak aspekt pieniędzy otrzymanych przez Lecha Poznań. Początkowo miało to być 150 tysięcy euro (ok. 640 tys. zł). Dziennikarz Gazety Wyborczej, Mateusz Jarmuż informuje, że Kolejorz otrzyma „zaledwie” 75 tys. euro, czyli połowę spodziewanej kwoty.