Eintracht Frankfurt sensacyjnie pokonał FC Barcelonę 3:2 w rewanżowym spotkaniu Ligi Europy i w rezultacie wygrał dwumecz 4:3. Niemiecki klub prowadził już 3:0, jednak „Duma Katalonii” w doliczonym czasie gry zdołała zdobyć dwa gole, ratujące honor.
Goście wyszli na prowadzenie już w 4. minucie meczu, kiedy rzut karny wykorzystał Filip Kostić. Reszta pierwszej połowy upływała pod dyktando Eintrachtu, czego efektem była piękna bramka z dystansu na 2:0 w wykonaniu Rafaela Borre. Do szatni „Blaugrana” schodziła z dwubramkową stratą. Wydawało się, że Barca musi się obudzić w drugiej połowie i zdecydowanie ruszyć do odrabiania strat. Nic bardziej mylnego. Kolejnego gola zdobył Eintracht, do siatki po raz drugi trafił Kostić. Drużyna Xaviego rozpoczęła odrabianie strat dopiero w 91. minucie. Silnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Sergio Busquets. Pozytywny impuls dał „Dumie Katalonii” jeszcze jednego gola w samej końcówce doliczonego czasu gry (sędzia doliczył aż 9 minut). Wynik spotkania ustalił strzałem z rzutu karnego Memphis Depay.