Premier League to najchętniej oglądana liga na świecie, gdzie każda kolejka przynosi wiele emocji, zwrotów akcji i niezapomnianych chwil. Na prawdę mało tu nudnych meczów, a konkurencja jest tak zacięta, że nawet niewielkie zmiany mogą kompletnie odmienić losy całego sezonu. Przyglądając się tej dynamice, będziemy wyłaniać trzech piłkarzy, którzy na tle innych wyróżnili się swoją grą. Premier League słynie z intensywności, padających goli, imponujących parad i nieprzewidywalności, chcemy więc przybliżyć Wam najważniejsze postacie danej kolejki.
1. Chris Wood
Dobry tydzień za Chrisem Woodem. Dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia Nowozelandczyk strzelił bramkę w przegranym 2:3 starciu z Bournemouth. Trzy dni później Nottingham pojechało na St James Park i bez większych problemów pokonało faworyzowane Newcastle (3:1). Niekwestionowanym bohaterem starcia był były piłkarz „Srok”, czyli Wood. Ustrzelenie hat tricka na tak trudnym terenie musi robić wrażenie. Napastnik zrobił to z wyjątkową łatwością, gdyż gole nr 2 i 3 były do siebie bardzo podobne – wykonał identyczny zwód, by umieścić piłkę w bramce. Występ niemal perfekcyjny. Podopieczni Espirito Santo zdobyli bardzo ważne trzy punkty do tabeli Premier League, które mogą okazać się niezmiernie ważne w kontekście walki o utrzymanie.
2. Alejandro Garnacho
Gdy wydawało się, że kibiców na Old Trafford czeka kolejny ponury wieczór i bolesna porażka, Argentyńczyk wziął sprawy w swoje ręce i odegrał ogromną rolę w comebacku „Czerwonych Diabłów” w meczu z Aston Villą (3:2). Garnacho ustrzelił dublet, lecz wcześniej, po interwencji VAR-u, jeszcze jedną bramkę w jego wykonaniu anulowano z powodu minimalnego spalonego.
3. Joao Pedro
Brighton pokonało Tottenham, a mimo że „Koguty” w końcówce spotkania trochę poprawiły wynik (4:2), nie było wątpliwości, kto zgarnie trzy punkty. Najlepszym zawodnikiem na boisku był zdecydowanie Joao Pedro. Brazylijczyk, poza dwoma pewnie wykonanymi rzutami karnymi, był wszechobecny na boisku, rozrywając zasieki defensywne Tottenhamu. Utrzymywanie takiej formy przez Brazylijczyka będzie nieocenione dla Brighton w drugiej części sezonu.