Trzęsienie ziemi w Turynie. Ogromny cios dla Juventusu

Prosto z Włoch świat obiegła szokująca informacja. To, co wydawało się nieprawdopodobne, jednak stało się faktem. Stara Dama została ukarana odjęciem aż 15 punktów w tabeli Serie A. Kara jest konsekwencją afery związanej z fałszowaniem zysków kapitałowych. Dla drużyny Wojciecha Szczęsnego może to oznaczać brak szans na walkę o awans do Ligi Mistrzów. Można powiedzieć wprost, że ta informacja to prawdziwe trzęsienie ziemi w Turynie i ogromny cios dla Juventusu.

Recydywa w wykonaniu Juve

Sąd Apelacyjny Włoskiej Federacji Piłkarskiej pozytywnie rozpatrzył wniosek prokuratora o ukaranie Juventusu. Pierwotnie podopiecznym Maxa Allegriego miało zostać odjęte 9 „oczek”, jednak kara okazała się dotkliwsza i w końcowym rozrachunku zdecydowano o odjęciu 15 punktów. Wszystkiemu winne są kwestie dotyczące transferów do klubu oraz pensji zawodników. Kwoty transferów były celowo zawyżane, a pensję piłkarzy nie były księgowane. Cała sytuacja miała na celu poprawę sytuacji finansowej Juve po okresie pandemii, gdy klub notował poważne straty finansowe. Juventusowi przysługuje prawo do odwołania się od tej decyzji. Szansę na skuteczną apelację decyzji sądu są jednak niewielkie. Jeśli włoski klub zdecyduje się na odwołanie, to oceniana będzie tylko prawidłowość procedur. Bez wchodzenia w szczegóły sprawy.

Poza „Zebrami” oskarżonych było kilka innych klubów (Sampdoria, Genoa oraz Parma), lecz zostały one uniewinnione. Za to wśród osób, które decyzją sądu otrzymały karę, znaleźli się: Andrea Agnelli, Fabio Paratici oraz Maurizio Arrivabene. Wszyscy trzej zostali zawieszeni na minimum 2 lata. Byłe szefostwo Juve 28 listopada zeszłego roku podało się do dymisji w związku z zarzutami dotyczącymi wyżej wymienionych przewinień.

Na ten moment drużyna z Turynu po odjęciu 15 punktów spadła na 11. pozycję w Serie A, a na swoim koncie ma 22 punkty. Strata do miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów wynosi 12 punktów. Do lidera z Neapolu to aż 25 punktów straty. Zatem szansę na walkę o Scudetto prysły wraz z nałożeniem kary. Jeśli nie uda się im awansować do fazy grupowej Champions League, to będzie to ogromny cios dla Juventusu.

Wojciech Mazurek

Wyznaje zasadę, że każdy moment jest dobry, aby porozmawiać o piłce. Gdy nie śledzę akurat włoskiej piłki i Interu, na czoło peletonu wysuwa się królowa motorsportu, czyli F1. Poza tym jestem miłośnikiem wszystkiego co włoskie. Od kuchnii przez historię po architekturę i styl życia. No może poza Ferrari i ich Grande Strategią. :)

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments