Zarobki piłkarzy w PKO BP Ekstraklasie

Wielu polskich kibiców z przymrużeniem oka traktuje rywalizację w PKO BP Ekstraklasie, a tym, co kłuje fanów w oczy, jest kolosalna dysproporcja pomiędzy umiejętnościami i zaangażowaniem piłkarzy, a ich zarobkami. Ile w tym prawdy? Na jakie pensje mogą tak naprawdę liczyć najlepsi piłkarze biegający po polskich boiskach i które kluby płacą najwięcej? Przekonajmy się. 

Skąd polskie kluby biorą środki na pensje piłkarzy? 

Zanim sprawdzimy krok po kroku, ile swoim piłkarzom płacą prezesi klubów ekstraklasowych, to przekonajmy się najpierw, na czym oparte są budżety większości polskich klubów. Wierzcie nam bowiem na słowo lub nie, lecz pieniądze na sowite wynagrodzenia dla zawodników nie spadają z nieba, lecz są efektem strategii poszczególnych drużyn i długofalowego planu na finansowanie zespołu. 

Sporym elementem budżetu każdej drużyny, jest pokaźna premia od Canal+. Drużyny występujące co roku w europejskich pucharach mogą liczyć na pokaźne bonusy od UEFA, z kolei te biedniejsze kluby wyciągają ręce do władz samorządowych. Kolejnym źródłem finansowym są sponsorzy klubu, którymi coraz częściej zostają najlepsi bukmacherzy: https://obstawianie-meczy.net/ranking-bukmacherow/, a logo legalnych operatorów można dostrzec m.in. na koszulkach Legii, Lecha, Rakowa, Pogoni, Jagielloni oraz Widzewa. 

Ile zarabiają piłkarze PKO BP Ekstraklasy i dlaczego tak dużo?

Przechodzimy do konkretów – na jakie pensje mogą liczyć nasi ligowcy? Rekordzistą w 2023 roku jest kapitan Kolejorza Mikael Ishak, który każdego roku inkasuje blisko 4,7 miliona złotych, co daje blisko 400 tysięcy w skali miesiąca. 

Tuż za Ishakiem znajduje się były reprezentant Polski, obrońca Legii Warszawa, który zarabia blisko 4 miliony złotych za sezon, z kolei 2 miliony Legia płaci Bartoszowi Kapustce oraz Josue. 

Bardzo dobrze zarabiają także piłkarze mistrza Polski, Rakowa Częstochowa. Roczną pensję na poziomie 3 milionów złotych otrzymał sprowadzony latem Sonny Kittel, z kolei nieco ponad 2,3 miliona inkasuje za sezon gry Ivi Lopez. 

Na pensję na poziomie blisko 1,8 miliona złotych mógł do niedawna liczyć gwiazdor Lechii Gdańsk Flavio Paixao, jednak nawet tak gigantyczne zarobki nie sprawiły, że Portugalczyk zdołał uchronić Lechię przed spadkiem. 1,4 miliona złotych każdego roku inkasuje z kolei od Śląska Wrocław Erik Exposito.

Ile płaci się piłkarzom w niższych ligach w Polsce?

O takich zarobkach jedynie pomarzyć mogą piłkarze grający na co dzień w niższych klasach rozgrywkowych w naszym kraju (chociaż są wyjątki, ale o tym za moment). Zawodnicy występujący w Fortuna 1. Lidze zarabiają średnio ok. 10-15 tysięcy miesięcznie, co daje nieco ponad 100 tysięcy w skali roku, a zatem jest to znacznie mniej, niż miesięczna gaża Ishaka, Jędrzejczyka oraz Kittela. 

Od lat piłkarzy przepłaca Wieczysta Kraków, czyli klub występujący aktualnie w 3. lidze. Kilka lat temu, będąc wówczas w 5. lidze Wieczysta płaciła Sławomirowi Peszce 40 tysięcy złotych miesięcznie, czyli solidną pensję ekstraklasową, dlatego aż strach pomyśleć jaką gażę Wojciech Kwiecień zaproponował latem 2023 roku Jackowi Góralskiemu, który odrzucił kilka propozycji ekstraklasowych i postanowił zasilić trzecioligowca. 

Zarobki sędziów w PKO BP Ekstraklasie

Kilka lat temu głośno było o aferze dotyczącej obstawiania zakładów bukmacherskich przez jednego z najbardziej rozpoznawalnych wówczas arbitrów ekstraklasowych, Huberta Siejewicza. Niestety, tam gdzie są duże pieniądze, tam również czają się rozmaite pokusy, a jedną z nich jest typowanie meczów na stronach najlepszych bukmacherów z polską licencją. 

Aby uniknąć tego problemu włodarze PZPN postanowili podnieść pensje polskich arbitrów prowadzących mecze w polskiej PKO BP Ekstraklasie. Każdy z sędziów zawodowych może liczyć na pensję gwarantowaną na poziomie ok. 10 tysięcy złotych miesięcznie + premię ok. 4 tysiące złotych za każdy prowadzony mecz. 

Na nieco więcej mogą liczyć topowi arbitrzy międzynarodowi, jak chociażby nasz eksportowy sędzia Szymon Marciniak, który w 2022 roku prowadził finał mundialu w Katarze. Zarobki na poziomie ok. 7 tysięcy złotych miesięcznie padają z kolei łupem sędziów liniowych, a premia za każde spotkanie wynosi w ich przypadku nieco ponad 2 tysiące złotych za mecz. 

Ile zarabiają piłkarze reprezentacji Polski?

Jeśli według Was przesadzone są zarobki piłkarzy z PKO BP Ekstraklasy, to obawiamy się, że ugną się pod Wami kolana na widok kwot, jakie otrzymują reprezentanci Polski. Przykładowo – za awans na mundial w Katarze kadrowicze otrzymali do podziału premię w wysokości 12 milionów złotych. Ile skasowali poszczególni gracze?

Najwięcej zarobili ci, którzy grali w największej liczbie meczów. Robert Lewandowski oraz Wojciech Szczęsny zainkasowali w ten sposób po ok. 700 tysięcy złotych, o 50 tysięcy mniej zgarnęli Kamil Glik oraz Jakub Moder, z kolei po 500 tysięcy złotych otrzymali Jakub Bereszyński, Jan Bednarek, Piotr Zieliński czy Grzegorz Krychowiak (w ich przypadku na tę premię złożyło się 5 występów, co oznacza bonus… 100 tysięcy złotych za mecz!!!). 

“Zakaz uczestnictwa w grach hazardowych dla osób, które nie ukończyły 18. roku życia. Przypominamy, że hazard może uzależniać i jest związany jest z ryzykiem utraty środków, a branie udziału w grach hazardowych bez zezwolenia jest niezgodne z prawem na terenie RP. Obstawianie zakładów sportowych jest legalne wyłącznie na stronach operatorów posiadających aktualną licencję od polskiego Ministerstwa Finansów”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *