FC Barcelona przez duże problemy finansowe jest mocno ograniczona na rynku transferowym. Jednak pojawiły się informacje, że „Duma Katalonii” po raz kolejny spróbuje ściągnąć do Hiszpanii João Cancelo.
João Cancelo znów łączony z Barceloną
Portugalczyk w sierpniu 2019 roku trafił do Manchesteru City z Juventusu za kwotę 65 milionów euro. W barwach „Obywateli” rozegrał dotychczas 154 gole, w których strzelił 9 bramek i zanotował 22 asysty co na bocznego obrońcę jest całkiem dobrym wynikiem. Niestety zawodnik znany jest też ze swojego ciężkiego charakteru przez, który to opuścił zespół Juventusu będąc skłóconym z większością szatni.
Na Wyspach też dało się do odczuć kiedy to 29-latek zaczął coraz mniej dogadywać się z Pepem Guardiolą. Pomocne w przewietrzeniu głowy od szatni drużyny z błękitnej części Manchesteru miało być styczniowe wypożyczenie do drużyny Bayernu Monachium. Portugalczyk w barwach „Bawarczyków” w pół roku rozegrał 21 spotkań, w których strzelił 1 gola i zanotował 6 asyst dokładając na koniec sezonu Mistrzostwo Niemiec.
Obecnie zawodnik przebywa na obozie przygotowawczym z Manchesterem City. Jednak Pep Guardiola nie jest do końca przekonany o jego przydatności. Hiszpański szkoleniowiec mógłby rozstać się z zawodnikiem. Sytuację chciałaby wykorzystać Barcelona. Wiele jednak zależeć będzie od ewentualnego odejścia Ousmane’a Dembele. Gdyby Francuz zdecydował się na transfer do PSG, to wtedy Cancelo miałby trafić do stolicy Katalonii.
Jak podaje Fabrizio Romano część pieniędzy z ewentualnego transferu Francuza zostałaby przeznaczona właśnie na pozyskanie prawego obrońcy.
Nie od dziś wiadomo, że 29-latek jest numerem jeden na liście życzeń Xaviego.