Brentford sensacyjnie rozbiło Chelsea 4:1 w 31. kolejce ligi angielskiej. „The Bees” zaskoczyli kibiców zgromadzonych na Stamford Bridge, dając w drugiej połowie meczu prawdziwy strzelecki popis. Jedną z bramek zdobył Christian Eriksen, który szturmem wraca do wielkiego futbolu.
W pierwszej połowie nie oglądaliśmy bramek, ale jak mówi stare przysłowie — co się odwlecze, to nie uciecze. Tuż po przerwie strzelanie rozpoczął Antonio Rudiger i wydawało się, że od tego momentu gospodarze zdominują resztę spotkania. Nic bardziej mylnego. To goście przejęli inicjatywę i szybko odrobili straty za sprawą trafienia Janelta. Kilka minut później było już 2:1 dla Brentford, tym razem wynik podwyższył Eriksen. Cofnięcie i bronienie korzystnego rezultatu? Nic z tych rzeczy. W 60. minucie Janelt znów karci defensywę „The Blues”, a w samej końcówce wynik meczu ustalił Wissa, trafiając na 4:1.
