Reprezentant Belgii w ostatnich latach zmieniał kluby jak rękawiczki, media donoszą, że jego przyszłość jest niemal wyjaśniona.
Inter jest wściekły na Lukaku
Sezon 2022/2023 napastnik spędził na wypożyczeniu w Mediolanie. Wielokrotnie podkreślał swoją miłość i przywiązanie do drużyny „Nerazzurri„. Kiedy w 2021 roku właśnie z Interu za kwotę 113 milionów euro przeniósł się do Chelsea, w której już kiedyś występował wydawało się, że ten transfer to strzał w dziesiątkę ponieważ „The Blues” potrzebowali klasowej „9”. Transakcja jednak okazała się klapą ponieważ zawodnik w sezonie 21/22 rozegrał 44 spotkania, w których strzelił zaledwie 15 goli i zanotował 2 asysty. Ponadto popadł od w konflikt z ówczesnym trenerem drużyny ze Stamford Bridge Thomasem Tuchelem.
Pomocną dłoń do 30-latka wyciągnął Inter, do którego po niespełna roku wrócić chciał sam zawodnik. W minionym sezonie napastnik rozegrał 37 spotkań, w których strzelił 14 bramek i zaliczył 7 asyst. Wygrał Superpuchar, Puchar Włoch i doszedł do finału Ligi Mistrzów, w którym ostatecznie drużyna z Mediolanu skapitulowała. Wydawało się więc, że kwestią czasu jest wykupienie piłkarza z Chelsea na stałe.
Jak podaje jednak Fabrizio Romano zawodnik przestał naciskać w oczekiwany sposób na londyński klub na transfer definitywny, ponieważ zaczął poważnie rozważać opcję zaliczenia przeprowadzki do… Juventusu. Cała sytuacja wzbudziła ogromną frustrację w działaczach z Mediolanu, którzy postanowili wycofać się z negocjacji.
Belg ma wrócić w poniedziałek do Londynu ale nie pojedzie z drużyną do USA na okres przygotowawczy. Mauricio Pochettino nigdy nie rozmawiał z Lukaku ponieważ ten nigdy nie znajdował się w jego planach na drużynę. Zespół z niebieskiej części stolicy Anglii chce aby zawodnik jak najszybciej odszedł.