Ciekawe spotkania, wiele emocji i problemy pandemiczne. Tak można w skrócie podsumować 1. kolejkę spotkań eliminacyjnych do mistrzostw świata w Katarze. My jednak przyjrzymy się temu bliżej i przedstawimy wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Jeśli wcześniej nie miałeś okazji poznać reprezentacji biorących udział w eliminacjach to kliknij tutaj, aby się zapoznać.
Grupa A:
Wyspy Cooka 0:2 Wyspy Salomona
Spotkanie przebiegało tak jak można było się spodziewać. Zdecydowana przewaga Wysp Salomona, które już po I połowie powinno zamknąć mecz. Bramki Atkena Kaua i Alwina Hou dały ogromny spokój w grze Wysp Salomona, które w II połowie zdecydowanie zwolniły. Wyspy Cooka grały bardzo defensywnie i liczyły na kontry, jednak żadna z nich nie przyniosła im bramki. Wynik 0:2 mimo wszystko jest dla nich bardzo korzystny i z całą pewnością mają powody do zadowolenia.
Vanuatu vs Tahiti – odwołane
Na kilka minut przed rozpoczęciem spotkania okazało się, że w kadrze Vanuatu u większości zawodników wykryto pozytywne wyniki Covid-19 co spowodowało odwołanie spotkania. Brak wystarczającej kadry powodu spowoduje prawdopodobnie, że reprezentacja niestety będzie zmuszona wycofać się z eliminacji, gdyż terminarz jest bardzo napięty i nie ma kiedy rozegrać tego meczu. Bardzo szkoda, bo szansę na awans z grupy były dość spore.
Tabela grupy A po 1. kolejce:
Grupa B:
Papua Nowa Gwinea 0:1 Nowa Zelandia
Bardzo dobre spotkanie rozegrała Papua Nowa Gwinea, która grała bardzo dobrze w defensywie, ale potrafiła również sprawnie przechodzić do ofensywy, nie tylko czekając na kontry. Mieli swoje okazje, jednak za każdym razem brakowało tej kropki nad i. Oczywiście to nie jest tak, że tych szans nie miała Nowa Zelandia na wyższą wygraną. Dwukrotnie obita poprzeczka i trzy sytuacje sam na sam, przy których świetnie interweniował Ronald Warisan. Bramkarz PNG był zdecydowanie zawodnikiem spotkania. Jedyną bramkę po szybkim rozegraniu rzutu wolnego zdobył w 75 minucie debiutant w kadrze All Whites Ben Waine. Nowa Zelandia nie grała w najmocniejszym składzie (zawodnicy grający w Europie dołączą 22 marca), jednak mimo wszystko nie powinni mieć takich problemów w tym spotkaniu.
Nowa Kaledonia 1:2 Fidżi
To było zdecydowanie najciekawsze spotkanie pierwszej kolejki. Ofensywna gra, mnóstwo sytuacji po jednej i po drugiej stronie. Już w 11 minucie Sairusi Nalaubu wykorzystał błąd obrońcy i zdobył bramkę. Cała sytuacja była bardzo podobna do tej, gdy San Marino zdobyło gola przeciwko Polsce. Później to Nowa Kaledonia rzuciła się do ataku, jednak ich strzały były niecelne. W 60 minucie udało im się umieścić piłkę w siatce, jednak sędzia odgwizdał spalonego. W końcu w 78 minucie dośrodkowanie z prawej strony boiska przez Pierre Laurenta Bako, Jordan Wetria ucieka spod krycia i daje wyrównanie w tym spotkaniu. Jeśli ktoś myślał, że remis tu wszystkich zadowala i mecz będzie spokojniejszy to był w wielkim błędzie. Jedna i druga strona wciąż atakowały dążąc do przechylenia szali na swoją korzyść. Udało się to Fidżi, które w 88 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego również strzałem głową wykończył Sairusi Nalaubu. Była to druga bramka tego zawodnika, który został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. Dzięki temu zwycięstwu Fidżi zrobiło ogromny krok w stronę awansu z grupy i walki o wygranie całych eliminacji.
