Wydarzeniem minionej kolejki Premier League były oczywiście derby Manchesteru. Górą, tak jak we wcześniejszej fazie sezonu, byli „Obywatele”. Pomimo szybko straconej bramki zdołali uporać się z miastowym rywalem. Dwa gole Phila Fodena odmieniły losy spotkania. W końcowych chwilach spotkania przysłowiową „kropkę nad i” postawił Erling Haaland po ogromnym błędzie Amrabata. Arsenal po raz kolejny w tym roku zmasakrował rywala, tym razem padło na drużynę Sheffield, a spotkanie zakończyło się wynikiem 0:6. Przegrali także pozostali beniaminkowie, Burnley poległo z Bournemouth na własnym stadionie, a Luton, również w roli gospodarza, po zaciętym spotkaniu musiało uznać wyższość Aston Villi. Liverpool po bramce Darwina Nuneza w dramatycznych okolicznościach pokonał Nottingham Forrest. Z kryzysu na dobre wyszedł West Ham, który pokonał Everton, ogromny w tym udział Alphonso Areola i to właśnie francuski bramkarz otwiera nasze zestawienie.
1. Alphonse Areola
Francuski bramkarz udowadnia, że w pełni zasłużenie został nr 1 w bramce „Młotów”. Dziewięć interwencji, które w statystykach równały się ponad 3 bramkom powstrzymanym wydatnie pomogły podopiecznym Davida Moyesa w odwróceniu losów spotkania z Evertonem. Ostatnio bramkarze notują wyśmienite spotkania z Evertonem, pech czy nieudolność strzelecka napastników Evertonu?
2. Phil Foden
W meczach tak wielkiej rangi jakimi są derby Manchesteru, Phil Foden pokazuje, dlaczego jest uznawany za jednego z najbardziej obiecujących zawodników w angielskim futbolu. Jego dwie urodziwe bramki w starciu z Manchesterem United są tylko potwierdzeniem jego ogromnej piłkarskiej klasy. United dobrze się bronili, ale nie mieli żadnych szans, gdy młody Anglik posłał prawdziwą bombę zza pola karnego. Po tym golu długo utrzymywał się remis, ale w 80. minucie spotkania Foden wpadł w pole karne z piłką i posłał ją tuż obok bezradnie interweniującego Onany. Występ, który będziemy jeszcze długo wspominać w kontekście każdych kolejnych derbów.
3. Martin Odegaard
Kolejny wybitny występ Arsenalu. bramki strzelało sześciu różnych piłkarzy (z czego jedna była samobójcza). Świetnie zagrał cały zespół, a ja wybrałem do tego zestawienia kapitana Arsenalu, który już w 5. minucie otworzył wynik spotkania. Zagrał całe 90 minut, zaliczył także 84 celne podania i 115 kontaktów z piłką. Bardzo dobry występ.
Wszystkie wyniki 27. kolejki Premier League:
www.premierleague.com/results