Coraz bardziej napięta atmosfera robi się wokół BVB, a dokładniej w sprawie Erlinga Haalanda, który zdradził że nie interesują go kluby ligi angielskiej, z którymi był wcześniej łączony. Jak twierdzi Gianluca Di Marzio, Norweg podał już swoje preferencje.
Jeszcze kilka miesięcy temu podawano, że napastnikiem drużyny z Dortmundu interesują się takie kluby jak Manchester United, Manchester City, Chelsea, czy Newcastle. Aktualne informacje mówią wprost, że dla Erlinga najważniejsza byłaby gra dla dwóch zespołów z La Liga. Jedynymi klubami, które mogą być brane pod uwagę w kontekście transferu, są FC Barcelona i Real Madryt.
Erling Haaland imponuje swoją formą. W tym sezonie rozegrał 11 spotkań, zdobył 13 bramek i zanotował 5 asyst. Te statystyki bez wątpienia byłyby lepsze, gdyby nie kontuzje. Osiągnięcia Norwega już teraz mogą robić spore wrażenie, jednak przed 21-latkiem jeszcze wiele lat gry na najwyższym poziomie.