Zarząd FC Barcelony przywidywał, iż podczas rundy wiosennej uda im się zarejestrować Gaviego w pierwszej drużynie. Na razie pomocnik, formalnie, jest zawodnikiem drugiej drużyny, a jego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu, co może przyswoić problemów Barcy.
W minionym roku talent Gaviego nie wyobrażalnie wystrzelił. Aktualnie, 18-latek jest kluczowym zawodnikiem w środku pola, zarówno w klubie, jak i reprezentacji Hiszpanii. Utrata pomocnika byłaby dla „Dumy Katalonii” bardzo problematyczna, gdyż latem odejdzie od nich Sergio Busquets.
FC Barcelona liczyła, iż uda im się zarejestrować Gaviego w połowie trwającego sezonu, jednakże jak przekazują dziennikarze RAC1, nie pozwalają na to limity wynagrodzeń, narzucone na Barce przez komisję La Liga. Piłkarz zespołu zarabiają zbyt wiele, by klub mógł sprowadzać zawodników z drużyny rezerw.
Gavi, mimo swojego ogromnego wpływu na grę zespołu, zarabia względnie mało. Jest on jednym z najgorzej zarabiających zawodników FC Barcelony. Agent 18-latka zapewnia, iż Hiszpana interesuje tylko gra dla Barcy. Natomiast zarząd klubu, boi się, że potencjalnie wysokie zarobki w innych klubach skuszą obiecującego nastolatka.