Iran pokonał Walię 2:0 w meczu drugiej kolejki grupy B mistrzostw świata w Katarze. Podopieczni Carlosa Queiroza przez cały mecz skutecznie zagrażali bramce, ale dopiero w samej końcówce dwukrotnie umieścili piłkę w siatce.
Kluczowym momentem tego spotkania mogła być czerwona kartka Wayne’a Henneseya. Bramkarz Walijczyków w 86. minucie meczu spóźnił się z interwencją na przedpolu i nie trafiając w piłkę, powalił jednego z Irańczyków. Od tego momentu Walia musiała sobie radzić w osłabieniu.
Mimo przewagi Iranu wydawało się, że ostatecznie spotkanie zakończy się remisem. Jednak wtedy nadeszła ósma minuta doliczonego czasu gry. Roozbeh Cheshmi przejął piłkę przed polem karnym i precyzyjnym strzałem z dystansu pokonał Danny’ego Warda.
Walia, wiedząc, że zostało bardzo mało czasu, rzuciła wszystkie siły do ataku. W rezultacie ekipa Roba Page’a nadziała się na kontrę. W sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Ramin Rezaeian. 32-latek trafił do siatki technicznym strzałem podcinką.