W nocy z sobotę na niedzielę (30-31 lipca) FC Barcelona rozegrała kolejny sparing, w którym pokonała New York Red Bulls 2:0. Robert Lewandowski rozegrał 73. minuty, jednak mimo dobrych okazji, znów nie wpisał się na listę strzelców.
Robert Lewandowski wyszedł w podstawowym składzie na to spotkanie. Wydawało się, że piłka w końcu musi wpaść do sieci, ale ostatecznie tak się nie stało. Dla „Lewego” to trzeci występ podczas letniego tournee FC Barcelony po Stanach Zjednoczonych. Polak wcześniej zagrał w meczach z Realem Madryt i Juventusem.
W hiszpańskich mediach da się odczuć zniecierpliwienie. Wszyscy czekają na debiutancką bramkę Lewandowskiego. Dzisiaj w prasie mogliśmy przeczytać, że „Lewy” zacznie strzelać, jak włoży koszulkę z numerem 9.
🍿 HIGHLIGHTS | Dembélé and Memphis provide the fireworks in New York! 🇺🇸 pic.twitter.com/3Nd3Y9Nxjy
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 31, 2022