W ostatnim czasie na radarze „Blaugrany” znajdował się Sofyan Amrabat. Marokańczyk był jednym z największych objawień mundialu. Spekulowano, iż 26-latek dołączy do FC Barcelony, natomiast do rzekomego transferu nie dojdzie, a pomocnik zostanie w aktualnym klubie — Fiorentinie.
FC Barcelona w ostatnim dniu okienka transferowego zamierzała zakupić wyżej wspomnianego zawodnika. Przejście Amrabata miało być na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu. Jak podają dziennikarze „Il Corriere dello sport”, Xavi w ostatnich godzinach okna transferowego miał dzwonić do piłkarza i nastawiać go przeciw Fiorentinie. We Florencji, mieli się wciec na trenera lidera La Ligi, którego zachowanie, według włoskiego klubu było nieprofesjonalne.
We wtorek (31.01) Sofyan wstawił relację na swojego Instagrama, która wymuszała jego transfer na Camp Nou. Finalnie do rzekomych przenosin nie doszło, a Marokańczyka ma spotkać kara. Miał to być brak powołania na nadchodzący mecz przeciwko Torino w Pucharze Włoch. Oficjalnie wiemy, że Amrabat nie otrzymał powołania, a mecz będzie oglądać z trybun.
