Niedawno piłkarski świat usłyszał ponownie o Ronaldo Luisie Nazario de Lima. Były mistrz świata z 1994 i 2002 roku ogłosił wraz z prezesem Cruzeiro EC Sergio Santosem Rodriguesem, że będzie nowym większościowym udziałowcem klubu, którego jest wychowankiem.
Popularne Raposa (Lisy) to nie byle jaki klub w Brazylii. Wielcy piłkarze tacy jak wspomniany Ronaldo, ale i Rivaldo, Maicon, Alex czy Luisao to wychowankowie klubu, który mieści się w Belo Horizonte. W przyszłym roku La Bestia Negra (Mroczna Bestia) będzie obchodzić 101 lecie! A to wszystko dzięki włoskim imigrantom, którzy założyli Societá Sportiva Ypiranga, dopiero w 1942 roku brazylijski rząd federalny zakazał stosowania nazw z państw Osi, którzy w II wojnie światowej walczyli przeciwko aliantom. Od początku istnienia Clube Seleste kibicowali ludzie z klas wyższych, natomiast klasa robotnicza wybrała Atletico Mineiro.
Cruzeiro to 4-krotny Mistrz Brazylii, 5 razy zdobywał Copa do Brasil, 37-krotny Mistrz Stanu Mineirao. Jakby było mało to dołożyli jeszcze po dwa triumfy w Copa Libertadores i Copa Sudamericana. W 2009 roku klub był jednym z najbogatszych w Brazylii, a to za sprawą wyprzedaży piłkarzy na których zarobili 68,6 mln euro! Jak na tamte czasy to były spore pieniądze. Niestety piękne czasy zaczęły powoli mijać, a klub zaczął popadać w finansowe tarapaty, a co za tym idzie, drużyna przestała odnosić sukcesy.
Długi, długi, długi…
W grudniu 2019 roku po raz pierwszy w historii Cruzeiro spadło do Serie B i zaczęły się kłopoty. Kibice zaczęli domagać się głów osób, które pełniły znaczące stanowiska w zarządzie. Pierwszy z tonącego statku uciekł Zeze Perrella, człowiek który robił wszystko. Początkowo był prezesem klubu, później został menedżerem zespołu, członkiem zarządu oraz obracał się w kręgach politycznych i biznesowych. Na szczęście jego przygoda z klubem zakończyła się w 2011 roku. Ale to nie koniec jego zawiłych historii… W 2013 roku w jego helikopterze skonfiskowano 450 kg kokainy!! Jakby było tego mało w 2017 roku przyjął łapówkę w kwocie 2 mln reali brazylijskich, była to typowa ustawka na niego.
Wraz z nim najwyżej w zarządzie był Wagner Pires, któremu postawiono zarzuty prania brudnych pieniędzy, fałszowanie dokumentów. Inne zarzuty, które zostały zarządowi przedstawione to zawyżone ceny usług, wysokie prowizje dla menedżerów piłkarzy, spore podwyżki dla dyrektorów, a nawet opłacanie zorganizowanych grup kibicowskich! W 2020 roku obecny prezes Cruzeiro złożył pozew przeciwko Piresowi, który używał klubowych kart bankowych w domach publicznych w Portugalii oraz Porto Alegre. To nie koniec kłopotów, Ministerstwo Spraw Publicznych Minas Gerais oskarżył Wagnera Pires de Sa o malwersacje, tworzenie organizacji przestępczej w skutek czego drużyna z Belo Horizonte straciła około 6,5 mln brazylijskich reali. Jak twierdzą media, aktualne zadłużenie wynosi około 156 mln euro.
Smutna rzeczywistość
Drużyna od czasu spadku popadała w przeciętność. Dwa sezony w Serie B i najwyższa 11 pozycja w tabeli. W minionych rozgrywkach zespołowi było bliżej do spadku niż awansu, bowiem zakończyli ligowe zmagania na 14 lokacie. W zespole wyróżniają się Giovanni, Igor Thiago Nascimento Rodrigues czy doświadczony Marcelo Moreno, którzy nie mają świetnych statystyk. I tutaj nastaje zmiana nastroju, po tym jak Ronaldo postanowił wyłożyć około 62 miliony euro na klub, z którego wypłynął na szerokie wody w 1994 roku.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że ukończyłem tę operację. Mam wiele do oddania Cruzeiro, zabierając Cruzeiro tam, gdzie zasługuje. Przed nami dużo pracy. Proszę kibiców o ponowne pojednanie się z klubem, wyjście na stadion, ponieważ będziemy potrzebować dużo siły i jedności. Nie mamy jeszcze czego świętować, ale mamy duże ambicje” – powiedział na konferencji prasowej.
Trzeba dodać, że posiada doświadczenie w prowadzeniu klubu piłkarskiego. Brazylijczyk jest już większościowym udziałowcem w hiszpańskim Realu Valladolid, które zakupił w 2018 roku za 30 mln euro. Real aktualnie stara się powrócić do La Liga i jest na bardzo dobrej drodze bo zajmuje 5 miejsce.
Przyszły sezon Serie B będzie niesamowicie ekscytujący. Na drugim szczeblu piłkarskim w Brazylii walczyć o awans będą takie zespoły jak Vasco da Gama, Gremio Porto Alegre i być może Cruzeiro, które otrzyma zastrzyk gotówki. Warto będzie wstać w nocy i zobaczyć któryś z bezpośrednich pojedynków.
Autor: Brazylijska Samba