Pavol Stano z pierwszą porażka. „Uważam, że to był dobry mecz”

Duma Lubelszczyzny uległa Płocczanom w ostatnim meczu ubiegłej kolejki Fortuna 1 Ligi. Drużyna Wisły Płock zdobyła cenne w walce o górną stawkę punkty, po niełatwym meczu z Górnikiem Łęczna. Bramki dla gospodarzy w tym pojedynku zdobyli Grić i Marcin Biernat. Dla gości jedyną bramkę zdobył Marco Roginić. Poniedziałkowy pojedynek był pierwszą porażką dla nowego Słowackiego trenera Zielono-czarnych. Biorąc pod uwagę pierwsze spotkania trenera Stano, były to bardzo dobre mecze, można śmiało rzec, że mimo porażki w Płocku nowy trener bardzo dobrze zaprezentował się na Lubelszczyźnie. Końcowy wynik meczu Wisła Płock – Górnik Łęczna (2:1)

Pavol Stano po przegranym meczu z Wisłą Płock:

– Uważam, że z naszej strony był to dobry mecz. Mieliśmy swoje sytuacje i jestem bardzo rozczarowany końcem tego spotkania. Uważam, że mieliśmy cały czas szansę ten mecz wygrać, nawet grając w osłabieniu. Szkoda, że w ostatniej akcji po stałym fragmencie gry tracimy bramkę i wyjeżdżamy bez punktu, bo ten punkt, a może nawet trzy mogliśmy w Płocku zdobyć. Szkoda, że tak wyszło, niestety trzeba to brać na klatę. Jesteśmy sami sobie winni, bo wiadomo, że po tej żółtej kartce dla stoperów zawsze jest zagrożenie, że nie dokończy się meczu w komplecie. Do tego sytuacja nasza kadrowa jest taka, że tych stoperów w tym momencie nie mamy za dużo i nie było jak tych zmian robić.

Dariusz Żuraw po meczu z Górnikiem Łęczna:

– Po pierwsze gratulacje dla zespołu, że grał do końca, że do końca chciał zdobyć trzy punkty, co nam się drugi raz z rzędu udało. Mecz trudny, takiego też się spodziewaliśmy, bo Łęczna dobrze gra w piłkę, dobrze tą piłką operuje. Co prawda z tego posiadania tych sytuacji nie miała zbyt wiele, my natomiast mieliśmy swoje momenty, mieliśmy też momenty, w których cofaliśmy się trochę za nisko, ale ja tu nie dziwię się zespołowi, bo po tych meczach, gdzie traciliśmy tak łatwo bramki, punkty, gdzieś to z automatu przychodzi. Oczywiście tak nie chcemy grać, natomiast dopóki nie złapiemy takiego trochę luzu piłkarskiego, nie wygramy dwóch-trzech meczów z rzędu, pewnie tak się będzie działo, natomiast to jest dzisiaj mało istotne. Mamy 3 punkty, przygotowujemy się do meczu z Polonią, żeby zakończyć dobrze ten etap przed przerwą na kadrę.