Cezary Kulesza, prezes PZPN, oficjalnie poinformował, że selekcjonerem reprezentacji Polski został Fernando Santos. Grecki szkoleniowiec będzie miał dwa miesiące na przygotowanie się do meczu eliminacji EURO 2024 z Czechami.
Od początku 2023 roku reprezentacja Polski pozostawała bez selekcjonera. Wcześniej PZPN postanowił nie przedłużać umowy z Czesławem Michniewiczem. Wraz z ogłoszeniem tej decyzji ruszyły medialne spekulacje o tym, kto może i kto powinien zostać nowym szkoleniowcem „biało-czerwonych”. Padało wiele nazwisk z Polski i z zagranicy. Ostatecznie zdecydowano się na opcję zagraniczną.
Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Fernando Santos, który w przeszłości pracował m.in. z reprezentacją Portugalii i Grecji. Głównym kryterium, co podkreślał wielokrotnie prezes PZPN, Cezary Kulesza, było doświadczenie właśnie w pracy z kadrą narodową.
W poniedziałek po południu informowaliśmy, że Fernando Santos zjawił się na lotnisku w Warszawie. Wówczas było niemal pewne, że to Grek zostanie nowym selekcjonerem. Oficjalne ogłoszenie miało nastąpić we wtorek na konferencji prasowej, ale prezes PZPN, Cezary Kulesza, postanowił wcześniej podzielić się informacją ze światem za pośrednictwem Twittera.
Fernando Santos będzie miał dwa miesiące na przygotowanie reprezentacji Polski na inauguracyjny mecz eliminacji EURO 2024 z Czechami. Wydaje się, że to może być najważniejsze spotkanie w grupie, które zdecyduje o późniejszym rozstawie sił. Dlatego przed nowym selekcjonerem naprawdę trudne zadanie okraszone niemałą presją.
