Niech magia stadionu PGE Narodowy znowu zadziała w poniedziałkowy wieczór. Przed nami kluczowe w kontekście układu sił w grupie spotkanie z bezpośrednim rywalem w walce o awans do Mistrzostw Europy reprezentacją Albanii. W pierwszym meczu grupowym przegraliśmy 1-3 z Czechami. Gra naszego zespołu pozostawiała wiele do życzenia. Czasu na poprawę było mało, ale jeśli Robert Lewandowski i spółka chcą myśleć o wyjściu z grupy, to spotkanie z Albańczykami muszą wygrać. Przeciwko drużynie z Półwyspu Bałkańskiego graliśmy w eliminacjach do ubiegłorocznych Mistrzostw Świata. Dwukrotnie udało nam się wygrać. Na własnym stadionie 4-1, a na wyjeździe w przerwanym na chwilę meczu pokonaliśmy gospodarzy 1-0. Czy i tym razem polska reprezentacja znajdzie sposób na swoich rywali? Początek meczu Polska – Albania o godzinie 20:45. Transmisja w TVP1. Poznajcie nasze typy na to spotkanie.
Polska
Entuzjazm i nadzieje związane z przyjściem Fernando Santosa prysły jak bańka mydlana po niespełna trzydiestu sekundach meczu przeciwko Czechom. Biało-Czerwoni zagrali wręcz fatalnie. Ustępowali naszym południowym sąsiadom w każdym aspekcie gry na boisku. Choć po meczu najbardziej oberwało się formacji defensywnej, to portugalski szkoleniowiec winą za porażkę obarczył cały zespół. „Chcę podkreślić jedno. Problemem była drużyna, a nie tylko obrona. Piłka to gra totalna, trzeba w niej zawsze patrzeć na całość” – powiedział nasz selekcjoner. Wśród piłkarzy najsłabiej ocenionych znaleźli się między innymi Jakub Kiwior, Michał Karbownik czy Robert Lewandowski. Nowy obrońca Arsenalu zawinił przy stracie drugiej bramki, gdy nie upilnował debiutującego u naszych rywali 22-letniego Tomasa Cvancary, który z bliskiej odległości pokonał naszego bramkarza. Z kolei Karbownik został zmieniony już w przerwie meczu. Warto dodać, że nie wystąpił na swojej nominalnej pozycji. Po raz kolejny w reprezentacji przymierzano go na lewą obronę, ale ponownie ten pomysł nie wypalił.
Nasz kapitan był mało widoczny. Czesi skutecznie wyłączali go z gry, a gdy już miał piłkę przy nodze, nie był w stanie przeprowadzić groźnej akcji. Po pierwszym meczu nasz selekcjoner ma dużo znaków zapytania, jeśli chodzi o wyjściowy skład na mecz z Albanią. Na pytanie o to, kto zagra w poniedziałek, nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi. „Nie mam teraz w głowie nawet 90 proc. wyjściowej jedenastki” – powiedział. Na pewno zmianę ujrzymy na prawej stronie obrony ze względu na uraz Matty’ego Casha. Obrońca Aston Villi będzie odpoczywał od gry przez około półtora tygodnia. Jedyna bramka dla polskiej reprezentacji padła w tym meczu po akcji rozegranej przez zawodników wprowadzonych z ławki. Przy bramce Damiana Szymańskiego asystę zaliczył Michał Skóraś. Dobrą zmianą, jaką dali obaj piłkarze mogli zapracować sobie na pierwszy skład w następnym meczu.
Polska – 5 ostatnich meczów
- Czechy – Polska 3:1
- Francja – Polska 3:1
- Polska – Argentyna 0:2
- Polska – Arabia Saudyjska 2:0
- Meksyk – Polska 0:0
Albania
Albania dopiero meczem z Polską rozpocznie swój udział w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Nasi rywale przed meczem z nami nie rozegrali żadnego towarzyskiego spotkania. W dodatku na początku 2023 roku u naszych rywali doszło do zmiany selekcjonera. Eduoardo Reję zastąpił były reprezentant Brazylii Sylvinho. 49-letni trener fachu uczył się między innymi od Roberto Manciniego czy Tite. W obu przypadkach pracował jako ich asystent. Najpierw w Interze, a następnie reprezentacji „Canarinhos”. O tym, jak zagra Albańska reprezentacja, możemy snuć tylko domysły. Najprawdopodobniej jednak dojdzie do zmiany ustawienia, a drużyna prowadzona przez brazylijczyka zagra czwórką z tyłu. „Możemy zagrać schematem 4-3-3 albo 4-2-3-1. Mamy przygotowane trzy różne rozwiązania” – zapewniał były piłkarz FC Barcelony.
W pracy z reprezentacją Albanii pomaga mu inny były piłkarz. Jego asystentem jest argentyńczyk Pablo Zabaleta. W obozie rywali brakuje kilku ważnych piłkarzy. Armando Broja, Berat Djimsiti, Ardian Ismajli oraz Keidi Bare są kontuzjowani. O ile w przypadku piłkarzy z Serie A (Djimsiti oraz Ismajli) urazy nie są poważne, tak Bare i Broja wypadają z gry na wiele miesięcy. Najmocniejszym i najpewniejszym punktem odmienionej reprezentacji Albanii ma być obrona. Mimo braku Djimsitiego linia defensywy wciąż wygląda dobrze. Na jej czele stoją piłkarze rzysmkich klubów. Marash Kumbulla z Romy oraz Elseid Hysaj z Lazio. Przed nowym szkoleniowcem postawiono jasny cel. Awans na przyszłoroczne Euro. Mecz z Polską ma być pierwszym krokiem ku realizacji tego założenia.
Albania – 5 ostatnich meczów
- Albania – Armenia 2:0
- Albania – Włochy 1:3
- Katar – Albania 1:0
- Arabia Saudyjska – Albania 1:1
- Albania – Islandia 1:1
Polska – Albania: przewidywane składy
Polska: Szczęsny – Frankowski, Bednarek, Salamon, Zalewski – Zieliński, D. Szymański, Linetty – Skóraś, Lewandowski, Kamiński
Albania: Berisha – Hysaj, Kumbulla, Mihaj, Balliu – Ramadani, Gjasula, Abrashi – Uzuni, Cikalleshi, Asani
Polska – Albania: typy bukmacherskie
Według bukmacherów zdecydowanym faworytem meczu Polska – Albania jest nasz reprezentacja. Kurs na zwycięstwo Biało-Czerwonych wynosi 1.60, natomiast zwycięstwo gości oszacowano na 6.60. Mimo znaczącej różnicy kursów wytypować zwycięzcę nie jest tak prosto. Dlatego proponuję, aby po dobrym kursie dodać do swojego kuponu bramkę podopiecznych Sylvinho. Kurs na to, że Albania strzeli gola, wynosi aż 1.91. Polacy tracili bramkę w każdym z trzech ostatnich spotkań. Co więcej, stracili ich osiem! Co niezbyt dobrze świadczy o naszej dyspozycji w grze obronnej. Natomiast nasi rywale w czterech z pięciu ostatnich starć strzelali przynajmniej jedną bramkę w meczu. Pomóc w tym może również fakt, że w wyjściowym składzie prawdopodobnie znajdzie się Myrto Uzuni, który w bieżącej kampanii jest w zabójczej formie. Piłkarz Granady w dwudziestu dziewięciu występach na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy zdobył już 20 bramek.
- Albania strzeli przynajmniej jedną bramkę – 1.91