Stal Mielec wygrała w wyjazdowym meczu z Legią Warszawa 3:1. Dla klubu z podkarpacia to piąte zwycięstwo w tym sezonie. Natomiast dla wciąż aktualnych mistrzów Polski dziewiąta (!) porażka.
Jak padły bramki?
42′ Precyzyjne dośrodkowanie na bliższy słupek ze stałego fragmentu gry w wykonaniu Josue. W powietrzu doskonale znalazł się Mateusz Wieteska i uderzeniem głową wpakował piłkę do bramki.
43′ Po rozpoczęciu gry od środka boiska Mielczanie błyskawicznie ruszyli do ataku. Świetnym rajdem wyprowadził akcję Mateusz Żyro i zagrał do Maka, który z pierwszej piłki rozciągnął akcję na skrzydło do Piaseckiego. Ten bez zawahania dośrodkował po ziemi wzdłuż bramki do Sitka, młody pomocnik nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce.
45+1′ Stal Mielec układała atak pozycyjny, gdy Wieteska sfaulował na 40 metrze Sitka, który momentalnie pozbierał się z murawy i szybko zagrał do przodu do Piaseckiego. Ten wprowadził piłkę w pole karne i wybornym strzałem po długim słupku pokonał Cezarego Misztę.
81′ Piłkę z rzutu rożnego dośrodkowuje Gettinger. Najwyżej wyskakuje Mateusz Żyro i celnie trafia do siatki.
Stal Mielec notuje udaną jesień
Z pewnością możemy uznać rundę jesienną w wykonaniu piłkarzy Stali Mielec za małą niespodziankę. Podopieczni Adama Majewskiego nie przegrali od 6 meczów, zaliczając po drodze remis z faworyzowanym Lechem, czy zwycięstwo 4:2 z Zagłębiem Lubin. W rezultacie zespół, który w poprzednim sezonie z trudem wywalczył utrzymanie, obecnie zajmuje 7. pozycję w ligowej tabeli.
Fatalnej serii ciąg dalszy
Legioniści odnieśli 6 porażkę w Ekstraklasie z rzędu. Mistrzowie Polski nie potrafią wyjść z kryzysu pomimo zmiany trenera. Jak widać, może to nie szkoleniowiec był powodem słabych wyników. Jednak patrząc na mecz ze Stalą można dostrzec kilka pozytywów – Legia była stroną dominującą. Podopieczni Gołębiewskiego oddali aż 29 strzałów. Wyglądali zdecydowanie lepiej w kreowaniu gry, ale zawodziła skuteczność. Być może potrzebny jest jeden mecz na przełamanie, który zdejmie z piłkarzy narastającą presję i wtedy wszystko „pójdzie”.