Wojciech Szczęsny został jednym z głównych bohaterów zwycięskiego meczu reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską (2:0). Polski bramkarz obronił rzut karny i oprócz tego popisał się niesamowitą interwencją przy dobitce.
Szczęsny przyznał po meczu, że wiedział, jak jego rywal wykonuje rzuty karne. Dzięki temu przeczekał moment uderzenia oraz wykonał sprytny zwód, na który nabrał się Al Dawasari.
– Analizowaliśmy ich karne. Wiedziałem, że on czeka na ruch bramkarza. Robię więc pierwszy ruch w lewo, żeby rzucić się w prawo. No nabrał się… – przyznał Wojciech Szczęsny.
Cały mecz Szczęsnego to nie tylko obroniony rzut karny. Golkiper emanował pewnością siebie przez pełne 90. minut i był prawdziwą ostoją w bramce, notując kolejne kluczowe interwencje.