FC Barcelona obserwuje nowego trenera. Xavi może stracić prace

FC Barcelona obserwuje poczynania trenera ligowego rywal. Michel Sanchez z Girony przykuł uwagę „Dumy Katalonii” dzięki świetnej grze swojego zespołu w tym sezonie.

FC Barcelona zmieni trenera?

Prezes FC Barcelony Joan Laporta publicznie wyraził swoje poparcie dla aktualnego szkoleniowca „Blaugrany”. Miało to związek z lawiną nieprzychylnych komentarzy, jakie spadły na hiszpańskiego trenera w mediach. Xavi przeżywa trudny czas w tym sezonie. Styl gry jest znacznie gorszy od tego, co jego podopieczni prezentowali w zeszłym roku. Również wyniki na starcie sezonu nie są satysfakcjonujące. „Duma Katalonii” dość często gubi punkty w starciach ze zdecydowanie niżej notowanymi rywalami. Przykładem są mecze z Mallorcą oraz Granadą, gdzie podopieczni 43-latka dwukrotnie zremisowali 2-2, tracąc tym samym cenne punkty.

– Myślę, że wygląda to dobrze. Jesteśmy w grze, to bardzo ważne – powiedział Laporta.

– Mamy dobrą pozycję w Lidze Mistrzów i LaLidze. Chcę jasno powiedzieć, tak jak zrobił to Deco i dyrektorzy w moim zarządzie, że całkowicie popieramy naszego trenera. Jesteśmy dumni z tego, że Xavi jest naszym trenerem ze względu na jego profesjonalne i ludzkie cechy – kontynuował.

Mimo medialnych zapewnień o wsparciu i wierze w umiejętności obecnego trenera, to hiszpańska prasa informuje, że na celowniku Barcelony znalazł się Michel Sanchez. Obecny trener Girony jest aktualnie na fali wznoszącej, dzięki świetnej postawie w lidze. Jego zespół zajmuję 1. miejsce w tabeli ligowej LaLiga z dorobkiem 34 punktów. Nad trzecią Barceloną mają 4 punkty przewagi. Jednak mało prawdopodobne jest, aby Xavi rozstał się z klubem w trakcie bieżącej kampanii. Jego dalsze losy w stolicy Katalonii najprawdopodobniej rozstrzygną się dopiero po zakończonym sezonie.

Wojciech Mazurek

Wyznaje zasadę, że każdy moment jest dobry, aby porozmawiać o piłce. Gdy nie śledzę akurat włoskiej piłki i Interu, na czoło peletonu wysuwa się królowa motorsportu, czyli F1. Poza tym jestem miłośnikiem wszystkiego co włoskie. Od kuchnii przez historię po architekturę i styl życia. No może poza Ferrari i ich Grande Strategią. :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *