Zagłębie Lubin notuje słabe wyniki w tym sezonie. „Miedziowi” zajmują dopiero 14 miejsce w ligowej tabeli. Dlatego włodarze klubu coraz mocniej zastanawiają się nad zwolnieniem Dariusza Żurawia. Kandydatem do jego zastąpienia jest Piotr Stokowiec.
Dariusz Żuraw objął posadę pierwszego szkoleniowca Zagłębia Lubin 16 lipca. W tym czasie poprowadził klub w 19 oficjalnych spotkaniach, notując 10 porażek, 2 remisy i tylko 7 zwycięstw. W ostatnim ligowym meczu z Lechem Poznań „Miedziowi” odnieśli 5 przegraną z rzędu. Słabe wyniki powoli wyczerpują cierpliwość zarządu.
Jak informuje Sebastian Staszewski z „INTERIA.PL”, Zagłębie Lubin poważnie rozważa zatrudnienie Piotra Stokowca. Do niedawna menedżera Lechii Gdańsk, z którą sięgnął po Puchar i Superpuchar Polski w sezonie 18/19.
Warto przypomnieć, że Stokowiec pracował już w Zagłębiu, a dokładniej w latach 2014-2017. Wówczas, po spadku, wprowadził „Miedziowych” do ekstraklasy, a w kolejnym sezonie zajął z nimi 3 miejsce. Był to pierwszy przypadek od roku 1997, kiedy beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce uzyskał awans do europejskich pucharów.
🆕Słyszę, że Piotr Stokowiec jest bardzo poważnie rozważany jako kandydat do pracy w @ZaglebieLubin. 49-latek miałby wkrótce zastąpić Dariusza Żurawia. Stokowiec w Lubinie pracował w latach 2014-17, z sukcesami. Klub pod jego wodzą zajął 3 miejsce w Ekstraklasie. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) December 6, 2021
Dodatkowo Stokowiec jest już do wzięcia, bo przepis ograniczający możliwość zmiany pracy trenerów obowiązuje tylko na przestrzeni rundy. A ta – chociaż Ekstraklasa gra do 19 grudnia – właśnie się zakończyła. Oznacza to, że w Lubinie bez żadnych konsekwencji będą mogli zatrudnić Stokowca już w przyszłym tygodniu. Czy tak się stanie? Możliwe, że szkoleniowiec dołączy do klubu dopiero po zakończeniu tegorocznych rozgrywek, a więc w nowym roku. – Sebastian Staszewski.