Lech Poznań pokonał na wyjeździe Śląsk Wrocław 1:0. Dzięki temu „Kolejorz” wraca na fotel lidera, ale na jak długo, to wszystko zależy od wyników Rakowa Częstochowa i Pogoni Szczecin. Poznaniacy mieli wielkie problemy w dzisiejszym spotkaniu, ale ostatecznie udało im się wywieźć trzy punkty.
To nie był typowy mecz Lecha Poznań, w którym podopieczni Macieja Skorży tworzyliby sobie wiele sytuacji podbramkowych. Dzisiaj „Kolejorz” miał z tym ogromne problemy, a to za sprawą zorganizowanej gry Śląska Wrocław. Losy spotkania przeważyły się w 48. minucie, kiedy błąd indywidualny popełnił obrońca gospodarzy, źle obliczając tor lotu piłki. W rezultacie futbolówka trafiła do wybiegającego za plecy Michała Skórasia, który precyzyjnym strzałem wykorzystał sytuację „sam na sam”.