Reprezentant Francji nie ukrywał, że chciałby odejść z Monachium i spróbować nowego wyzwania. Jak się okazuję w grze o obrońcę jest kilka klubów.
Benjamin Pavard na liście gigantów
Francuz dołączył do ekipy z Bawarii w lipcu 2019 roku za kwotę 35 milionów euro z VfB Stuttgart. W barwach „Die Roten” rozegrał łącznie 163 mecze, w których strzelił 12 goli i zanotował 12 asyst. Wygrał 4 razy Mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec, 2 razy Superpuchar Niemiec, Ligę Mistrzów, Superpuchar Europy oraz Klubowe Mistrzostwo Świata gdzie w finale tych rozgrywek zdobył zwycięskiego gola. Zawodnik już w pierwszym sezonie na Allianz Arenie wygrał niemal wszystko co było do wygrania za sprawą fantastycznej wtedy formy Bawarczyków.
27-latek uznał jednak, że pora na nowe wyzwania i od pewnego czasu szuka odejścia z Monachium. Jak poinformował Fabrizio Romano zawodnik znajduję się na szczycie listy życzeń Interu Mediolan, który chce jeszcze w tym okienku wzmocnić środek defensywy po odejściu Milana Škriniara oraz Francesco Acerbiego.
Zainteresowanie obrońcą wykazuje również Manchester United z powodu sytuacji Harry’ego Maguire’a. Były kapitan „Czerwonych Diabłów” jest blisko odejścia do West Hamu United. Kluby doszły już do porozumienia, lecz od tego momentu transakcja utknęła w martwym punkcie. Jednak to nie wszystko ponieważ kolejnym chętnym na usługi Francuza jest również Arsenal. „Kanonierzy” szukają awaryjnego zastępstwa dla nowego nabytku a więc Jurriena Timbera, który to już w pierwszym meczu sezonu Premier League doznał bardzo poważnej kontuzji, która wymaga operacji kolana.
