Kostas Manolas został nowym zawodnikiem Olympiakosu Pireus. Transfer greckiego środkowego obrońcy został potwierdzony już wczoraj, lecz formalnie zawodnik zostanie zarejestrowany w styczniu.
Manolas wraca do ojczyzny
Kostas Manolas już wcześniej przeszedł testy medyczne i doszedł do porozumienia z zespołem mistrzów Grecji. Do finalizacji transferu brakowało jedynie dopięcia ostatnich szczegółów z SSC Napoli, które udało się sfinalizować. Olympiakos zapłacił drużynie „Azzurri” dwa miliony euro. Dla 30-letniego defensora jest to powrót do ojczyzny, gdzie występował w latach 2012-2014. W tym czasie sięgnął po dwa mistrzostwa Grecji i Puchar Kraju. W barwach zespołu z Pireusu Manolas rozegrał 74 spotkania, w których zdobył sześć goli i zanotował dwie asysty. Chociaż Grek miał kontrakt z Napoli ważny do 30 czerwca 2024 roku, zdecydował się już teraz powrócić do swojego rodzimego kraju.
Przygoda Manolasa na Półwyspie Apenińskim
Kostas Manolas trafił do AS Romy w 2014 roku przechodząc na Stadio Olimpico za 15 milionów euro właśnie z Olympiakosu Pireus. W zespole „Giallorossi” rerezentant Grecji stanowił o sile defensywy i był jedną z kluczowych postaci w całej drużynie. Momentem, który na zawsze zapamiętamy z udziałem Manolasa była jego decydująca bramka w dwumeczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów w 2018 roku pomiędzy AS Romą, a FC Barceloną. Ekipa z Rzymu przegrała w pierwszym spotkaniu na Camp Nou 4:1, lecz dzięki wygranej na wyjeździe 3:0 i bramce Kostasa w 82 minucie to włoska drużyna była górą. 30-latek do Napoli trafił przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020. Zapłacono za niego wówczas duże pieniądze Romie, bo była to kwota wynosząca 36 milionów euro. W zespole Neapolitańczyków Manolas spisywał się jednak wyraźnie słabiej, mając jedynie kilka przebłysków. Z ekipą ze Stadio Diego Armando Maradona zdobył Puchar Włoch w sezonie 2019/2020. Na dodatek w ostatnim czasie borykał się z kontuzjami i opuścił sporą ilość spotkań. W obecnej kampanii wystąpił w zaledwie siedmiu meczach we wszystkich rozgrywkach, z czego ostatnie spotkanie w pełnym wymiarze 90 minut w Serie A Grek rozegrał długi czas temu, bo był to 11 września i starcie pomiędzy Napoli, a Juventusem. Teraz środkowy obrońca wraca do ojczyzny i w Olympiakosie będzie chciał pokazać swoje możliwości oraz udowodnić, że nadal jest klasowym zawodnikiem.
Autor tekstu : MagiaPiłki.pl
Zobacz również :
Darmowe typy bukmacherskie na dziś – piątek 17. grudnia 2021
Priorytet „Juve” na zimowe okienko transferowe. Możliwa wymiana z PSG