Maciej Rybus mundial będzie oglądał w telewizji [KOMENTARZ]

Selekcjoner poinformował zawodnika, że w związku z jego aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze, czytamy na łamach portalu laczynaspilka.pl. Na ten moment Maciej Rybus zakończył swoją reprezentacyjną karierę po blisko trzynastu latach występowania w niej.

Maciej Rybus w ostatnim czasie odszedł z Lokomtiwu Moskwa, jednak nie wyjechał za granicę Rosji, a nawet i jej stolicy i podpisał kontrakt ze Spartakiem Moskwa. Wywołało to słuszne oburzenie lwiej części naszego społeczeństwa. Chciano aby usunąć Rybusa z reprezentacji, argumentując to tym, że w takiej a nie innej sytuacji nie możemy próbować rozdzielać sportu od wydarzeń bieżących. I tak też się stało.

Maciej Rybus nie zagra zatem we wrześniowych meczach z Holandią oraz Walią w Lidze Narodów. Przede wszystkim jednak nie pojawi się na mistrzostwach świata w Katarze. Taką decyzję po rozmowie z piłkarzem podjął Czesław Michniewicz.

Nieudolnie bronić swojego podopiecznego próbował agent piłkarza, czyli Mariusz Piekarski. Przekonywał, że w Rosji dzieci i żona Rybusa będą bardziej bezpieczni niż w Polsce. Mnie się wydaję, że jednak przy podjęciu tej decyzji większe znaczenie miały pieniądze, aniżeli bezpieczeństwo, nikt przecież Rybusowi nie każe grać w Polsce i naszej rodzimej Ekstraklasie. Rybus śmiało znalazłby zatrudnienie w którejś z top 5 lig europejskich albo w lidze zbliżonej poziomem do rosyjskiej, tym bardziej mając w pamięci to, że grał on już przecież w Olympique Lyon.

Różni piłkarze mają różne priorytety, Rybus najwidoczniej chce zapewnić godne życie w przyszłości swojej rodzinie, nie ma w tym absolutnie nic złego, jednak sposób w jaki to zrobi. Niesmak pozostanie…

Rybus w dotychczasowej karierze reprezentacyjnej zagrał w 51 spotkaniach zaliczając w nich 6 asyst oraz strzelając jednego gola. Były piłkarz Legii Warszawa swój reprezentacyjny debiut zaliczył w zremisowanym (0:0) spotkaniu z Rumunią w listopadzie 2009 roku. Zaliczył on także cztery spotkania na turniejach rangi mistrzowskiej, dwa razy na mundialu w 2018 roku, oraz po jednym spotkaniu na Mistrzostwach Europy w 2012 i 2020 roku.

Jednym z największych sukcesów Rybusa w karierze jest zdobycie mistrzostwa Rosji w 2018 roku wraz z Lokomotiwem Moskwa.

Adam Kajdan

Ogromny kibic piłki nożnej. Fan Liverpoolu jak i całej Premier League. Lubię także oglądać mecze Ekstraklasy, zwłaszcza jednego z czołowych polskich klubów, a także starcia w Lidze Mistrzów. Główny administrator fanpage'a "Opinie piłkarskie".

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *