Ocena kadry przed sezonem. Inter chce odzyskać mistrzostwo

W Mediolanie doszło do małej rewolucji kadrowej. Po udanej przygodzie w Lidze Mistrzów, gdzie drużyna Simone Inzaghiego doszła aż do finału, z drużyną pożegnało się kilku kluczowych graczy. Czy osoby odpowiedzialne za transfery w zespole „Nerazzurri”, sprostały wyzwaniu i zakontraktowali nowych piłkarzy, którzy będą w stanie od początku wejść na najwyższy poziom? Właściciel zakomunikował wprost. Inter chce odzyskać mistrzostwo. Zapraszam na ocenę kadry przed nowym sezonem.

Czy Sommer wypełni pustkę po Onanie?

Przygoda Andre Onany w Mediolanie trwała zaledwie rok. Po fantastycznym sezonie w wykonaniu kameruńskiego bramkarza, jego usługami zainteresowały się kluby Premier League. Ostatecznie otoczenie 27-latka, jak również sam zainteresowany postawili na transfer do Manchesteru United. Kwota transferu oscylowała w okolicach 52 milionów euro. Przy tej transakcji warto zaznaczyć, że były reprezentant Kamerunu przybył do Mediolanu na zasadzie wolnego transferu. Zatem kwota, jaką Inter otrzymał od angielskiego zespołu stanowi również czysty zysk na transakcjach związanych z Onaną.

W jego miejsce włodarze „Il Biscione” zdecydowali postawić na transfer Yanna Sommera z Bayernu Monachium. Szwajcar kosztował mediolańczyków zaledwie 6,75 miliona euro. Z finansowego punktu widzenia ten ruch należy określić mianem majstersztyku osób odpowiedzialnych za transfery. Wybór 34-letniego reprezentanta Szwajcarii to duży znak zapytania. Nasuwa się jedno kluczowe pytanie. Czy Sommer wypełni pustkę po Onanie?

Porównując obu bramkarzy, można znaleźć cechy wspólne. Między innymi świetny refleks na linii bramkowej czy fantastyczna gra nogami. Jednak swoimi występami oraz statystyką skuteczności długich podań Onana postawił poprzeczkę niezwykle wysoko. Zatem Sommer będzie musiał od pierwszego meczu wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, aby pustka po stracie Kameruńczyka została szybko zapełniona. Jeśli Inter chce odzyskać mistrzostwo, to dyspozycja Sommera będzie jednym z kluczowych czynników w walce o Scudetto.

Rezerwowym bramkarzem w składzie „Nerazzurrich” będzie wypożyczony z Sampdorii Emil Audero. Doświadczony włoch zastąpi odchodzącego po jedenastu latach Samira Handanovicia, któego kontrakt wygasł w czerwcu. Trzecim bramkarzem będzie wychowanek Interu Raffaele Di Gennaro. 29-latek wraca do Mediolanu po dziesięciu latach gry na niższych szczeblach rozgrywkowych.

Środek obrony będzie słabym punktem

Właściciele Interu mieli pół roku na znalezienie klasowego zastępcy Milana Skriniara, który zamienił Mediolan na Paryż. Niestety po dziś dzień jedynym piłkarzem grającym na pozycji środkowego obrońcy, który przybył do stolicy Lombardii, jest Yann Bisseck. Młody 22-letni niemiecki obrońca w zeszłym sezonie występował w duńskim Aarhus. Tam jego kariera po kilku wcześniejszych niepowodzeniach nabrała rozpędu. Mierzący 196 cm Niemiec, dobrymi występami zasłużył na powołanie do reprezentacji Niemiec do lat 21.

Bisseck uważany jest za nowoczesnego obrońcę. Potrafi grać obiema nogami. Do tego jest niezwykle silny i wyróżnia się cechami przywódczymi. Jednak, aby dorównać najlepszej formie Skriniara, będzie musiał pracować z podwójną siłą. Słowak przez wiele lat uznawany był za prawdziwą skałę i podporę tercetu grającego na środku obrony. Zatem młodego Niemca czeka trudne zadanie.

Klub opuścił również Danilo d’Ambrosio. Jednak włoski defensor był jedynie zmiennikiem w szeregach drużyny Simone Inzaghiego. Po zakończonym wypożyczeniu Francesco Acerbiego z Lazio włodarze Interu, zdecydowali się wykupić 35-letniego piłkarza za 3.5 miliona euro. Poza tym w klubie zostali Alessandro Bastoni, Stefan de Vrij oraz Matteo Darmian.

Przy systemie gry, jaki preferuje Inter, czyli grze na trójkę środkowych obrońców przydałoby się, aby do zespołu dołączył jeszcze jeden nowy piłkarz. Tym bardziej że patrząc w metrykę obecnych piłkarzy, to średnia wieku bloku defensywnego będzie jedną z większych o ile nie największą w Serie A. Bastoni ma 24 lata, Bisseck 22, lecz pozostała trójka piłkarzy jest już dawno po trzydziestych urodzinach. Acerbi ma 35 lat, Darmian 33, a De Vrij 31. Patrząc na cały skład Interu, można zakładać, że środek obrony będzie słabym punktem w drużynie trenera Inzaghiego.

Rewolucja na wahadłach

Pozycja wahadłowego od kilku lat stanowi mocny punkt „Nerazzurrich”. Przed rozpoczęciem sezonu zdecydowano się jednak dokonać kilku zmian. Efekt końcowy brzmi tak, że to była prawdziwa rewolucja na wahadłach Interu. W klubie zostali tylko podstawowi wahadłowi. Federico Dimarco oraz Denzel Dumfries zapewne wciąż będą wyborem numer jeden odpowiednio na lewej, oraz prawej flance. Natomiast z miastem mody pożegnali się: Raoul Bellanova, Dalbert, Tibo Persyn oraz Robin Gosens. Ze wszystkich piłkarzy, którzy opuścili szeregi „Il Bisicione” tylko Gosens odszedł na zasadzie transferu gotówkowego. Za Niemca, który trafił do Unionu Berlin, włoski klub otrzymał 13 milionów euro.

W ich miejsce zdecydowano się ściągnąć Juana Cuadrado oraz Carlosa Augusto. Obaj Brazylijczycy wcześniej występowali na włoskich boiskach. 35-letni Cuadrado na zasadzie wolnego transferu przybył do Mediolanu z Juventusu. Z kolei jego rodak został wypożyczony na rok z Monzy. Rolą piłkarzy z Ameryki Południowej będzie zastąpienie w mniej ważnych meczach bądź w przypadku kontuzji dwóch podstawowych wahadłowych. Zarówno z jednym, jak i z drugim klub nie wiąże długofalowej przyszłości.

Frattesi w miejsce Brozovicia

Kręgosłup środka pola pozostał prawie nienaruszony. Z podstawowych piłkarzy odszedł tylko Marcelo Brozović, który związał swoją przyszłość z Arabią Saudyjską. Barwy czarno-niebieskich wciąż reprezentować będą tacy piłkarze jak Nicolo Barella, Hakan Calhanoglu, Henrikh Mkhitaryan oraz Kristjan Asllani, który został wykupiony za 10 milionów z Empoli po zakończonym wypożyczeniu.

Jedyną nową twarzą w Mediolanie jest Davide Frattesi. Młody środkowy pomocnik od mniej więcej dwóch lat łączony był z transferem do Interu. Jednak dopiero teraz, gdy jeden z kluczowych piłkarzy opuścił klub, zarządzający mediolańskim klubem zdecydowali się ruszyć po perspektywicznego Włocha. 23-latek ma być jednym z filarów zespołu w nowym sezonie. Jest szybki, dysponuje świetną techniką podania oraz strzału, jest niebywale skuteczny pod bramką i przede wszystkim świetnie odnajduję się na boisku, jeśli chodzi o poruszanie się w ataku.

Podczas przed sezonowych sparingów Simone Inzaghi próbował lekko zmodyfikowanego ustawienia trójki pomocników. Frattesi był tym grającym po lewej stronie. Natomiast Calhanoglu odgrywał rolę cofniętego rozgrywającego. Transfer Frattesiego w miejsce Brozovicia wydaję się świetnym ruchem na teraz oraz w perspektywie najbliższych lat.

Sama miłość do klubu nie wystarczy

Kluczową kwestią w formacji ofensywnej Interu było zatrzymanie w klubie Lautaro Martineza. W dobie chorych pensji, jakie kluby z Arabii oferują najlepszym piłkarzom, w obozie Nerazzurrich można było wyczuć lekką dozę niepewności. Na szczęście dla wszystkich sympatyków, jak i samego klubu kapitan mediolańskiego zespołu nie był nawet zainteresowany wysłuchaniem żadnych ofert. Potwierdzając tym samym, że jego przyszłość wiążę z czarno-niebieskimi barwami.

Z klubu odeszło dwóch zawodników. Edin Dżeko po zakończeniu kontraktu zdecydował się obrać kierunek turecki. Natomiast w kwestii Romelu Lukaku okazało się, że sama miłość do klubu nie wystarczy. Belg mimo swoich deklaracji nie był w stanie dogadać się zarówno z Interem, jak i Chelsea. Ponadto plotki mówią, że ma dołączyć do rywala Interu, czyli drużyny Juventusu.

W miejsce dwóch odchodzących piłkarzy zdecydowano się na przeprowadzenie dwóch transferów. Na zasadzie wypożyczenia z Bolonii do Mediolanu przeniósł się Marko Arnautović. Austriak na włoskich boiskach występuję od 2021 roku, gdy z Chin trafił do drużyny ze stadionu Renato Dall’Ara. W przeciągu dwóch sezonów doświadczony napastnik w 58 występach zdobył 25 bramek. Można zakładać, że 34-letni napastnik będzie odgrywał rolę rezerwowej dziewiątki wykorzystywanej do rotacji składu.

Jako wolny agent do Interu trafił Marcus Thuram. Transfer francuza został w ostatniej chwili przejęty z rąk Milanu. Urodzony w Parmie napastnik na szerokie wody wypłynął w niemieckiej Borussi Monchengladbach. W barwach „Źrebaków” wystąpił w 144 spotkaniach, strzelając w tym czasie 44 bramki. Do atutów mierzącego 192 cm zawodnika można zaliczyć przede wszystkim szybkość, siłę fizyczną oraz skuteczność w polu karnym.

Poza wcześniej wymienioną trójką napastników w klubie pozostał Argentyńczyk Joaquin Correa. 29-latek nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei i pełni zaledwie rolę zmiennika. W 77 meczach, które zagrał w barwach Interu, strzelił zaledwie 10 bramek.

Wojciech Mazurek

Wyznaje zasadę, że każdy moment jest dobry, aby porozmawiać o piłce. Gdy nie śledzę akurat włoskiej piłki i Interu, na czoło peletonu wysuwa się królowa motorsportu, czyli F1. Poza tym jestem miłośnikiem wszystkiego co włoskie. Od kuchnii przez historię po architekturę i styl życia. No może poza Ferrari i ich Grande Strategią. :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *