Real Madryt pokonał Villarreal 3:2 w meczu 1/8 finału Pucharu Króla. Drużyna Carlo Ancelottiego pokazała niesamowity charakter, dokonując imponującej remontady. „Królewscy” zmienili wynik w drugiej połowie z 0:2 na 3:2.
Villarreal – Real Madryt: przebieg spotkania
Pierwsza połowa mogła doprowadzić sympatyków Realu Madryt do szału. „Królewscy” grali mizernie, notorycznie tracąc piłkę przez niedokładne podania lub błędy w przyjęciu piłki. Słabą dyspozycję rywala wykorzystali piłkarze Villarrealu, którzy już w 4. minucie znaleźli drogę do siatki. Bramkę zdobył doświadczony Etienne Capoue.
Można powiedzieć, że jak zaczęli, tak skończyli. Na trzy minuty przed końcem pierwszej części Samuel Chukwueze po raz drugi pokonał Thibaut Courtois. W rezultacie do szatni zawodnicy „Żółtej łodzi podwodnej” schodzili z dwubramkową zaliczką.
Druga połowa już należała do „Królewskich”. Trzeba wspomnieć o dwóch zmianach, które odwróciły losy spotkania. Na boisku w 56. minucie pojawili się Ceballos i Asensio, zmieniając Kroosa oraz Rodrygo. Już minutę po wejściu Dani Ceballos zanotował asystę przy golu Viniciusa.
Bramka kontaktowa pozytywnie podziałała na drużynę Ancelottiego, czego efektem było wyrównujące trafienie Militao. Wówczas kibicom Realu Madryt na pewno przypomniały się ubiegłoroczne popisy ich ulubionych piłkarzy w Lidze Mistrzów, gdzie niejednokrotnie odrabiali straty.
Koniec końców, „Los Blancos” zdołali jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a bohaterem został wspomniany Ceballos, który po asyście Asensio, technicznym strzałem ustalił wynik na 3:2.