Cremonese niespodziewanie wyeliminowało Napoli z Pucharu Włoch, wygrywając w konkursie rzutów karnych. Po regulaminowym czasie gry i dogrywce na tablicy wyników widniał remis 2-2.
To miał być pozornie łatwy mecz dla drużyny Luciano Spalettiego, bo w końcu na boisku spotkały się pierwsza i ostatnia drużyna tabeli Serie A. Jednak nic bardziej mylnego. Cremonese sprawiło faworytom wiele problemów, remisując w regulaminowym czasie gry 2-2. Bramki dla przyjezdnych zdobywali Pickel w 18. minucie i Afena-Gyan na trzy minuty przed ostatnim gwizdkiem. Natomiast dla gospodarzy do siatki trafili Juan Jesus i Giovanni Simeone.
W pierwszym składzie na mecz z Cremonese wybiegł Bartosz Bereszyński. Dla reprezentanta Polski był to debiut w barwach nowego klubu. Polak spędził na boisku pełne 120 minut, a w dogrywce mógł zaliczyć przynajmniej jedną asystę. Jednak dobrych dośrodkowań nie wykorzystali jego koledzy z drużyny. Drugi z naszych rodaków – Piotr Zieliński – wszedł na boisko w 85. minucie i również pozostał na murawie do ostatniego gwizdka. „Zielu” wykorzystał rzut karny w konkursie jedenastek.
Napoli – Cremonese: rzuty karne [WIDEO]
W konkursie rzutów karnych bramkarze nie mieli zbyt wiele do powiedzenia. Żaden z nich nie dotknął nawet piłki, a przy jednej próbie nie było takiej potrzeby. Stanislav Lobotka z Napoli trafił w słupek i to pudło zdecydowało o odpadnięciu Napoli z Pucharu Włoch.