Radomiak wygrywa w Zabrzu z Górnikiem 2:0

W pierwszym meczu nowego sezonu Ekstraklasy Górnik Zabrze na własnym stadionie podejmował Radomiaka Radom. Po bezbarwnej pierwszej połowie meczu na tablicy wyników było 0:0. W drugiej połowie gra zrobiła się ciekawsza. Przede wszystkim mogliśmy oglądać bramki. Goście za sprawą trafień Pedro Henrique oraz Rafała Wolskiego sprawili, że komplet punktów wraca do Radomia. Radomiak wygrywa w Zabrzu z Górnikiem 2:0.

Pierwsza połowa

Oba zespoły rozpoczęły mecz z ofensywnym nastawieniem. Najpierw, już w pierwszej akcji meczu groźną akcję na wysokości pola karnego przeprowadził zespół gospodarzy. Na nieszczęście zabrzańskiego klubu Piotr Krawczyk podawał za plecy Lukasa Podolskiego. Chwilę później swoją sytuację mieli goście. Lisandro Semedo znalazł się w polu karnym, ale jego strzał został zablokowany przez obronę „Trójkolorowych”. Po intensywnych pierwszych pięciu minutach tempo gry spadło. Obie drużyny miały kilka okazji do zagrożenia bramki przeciwnika, ale żadna z nich nie była na tyle dobra, aby stworzyć realne zagrożenie.

Dopiero w 26 minucie świetną sytuację na zdobycie bramki miał Radomiak. Strzał pomocnika Radomiaka, który był pierwszym strzałem celnym w tym spotkaniu, został jednak sparowany na rzut rożny przez bramkarza Górnika Daniela Bielicę. Pierwsza połowa zbytnio nie pociągała. Gra toczyła się w głównej mierze w środku pola, a jeśli już któraś z drużyn zdecydowała się oddać strzał, to był on niecelny. Mimo nieznacznej przewagi Radomiaka po czterdziestupięciu minutach gry wynik był remisowy.

Druga połowa

Drugą część meczu zdecydowanie lepiej rozpoczął Radomiak. Narzucił gospodarzom własne warunki gry. Co rusz atakował naprzemian lewym i prawym skrzydłem, posyłając miękkie dośrodkowania w pole karne Górnika. Dogodna sytuacja dla podopiecznych rumuńskiego trenera Constantina galcy nadarzyła się w 57 minucie. Po rzucie rożnym wykonanym przez Roberto Alvesa piłka spadła pod nogi piłkarzy Radomiaka. Jednak strzał Rafała Wolskiego był niecelny. Ofensywne nastawienie przyjezdnych w drugiej połowie przyniosło owoce chwilę później. W 60 minucie bramkę dla gości zdobył Pedro Henrique. Nowy piłkarz drużyny z Radomia dopadł jako pierwszy do piłki odbitej przy interwnecji bramkarza Górnika. Po czym lekkim strzałem skierował piłkę do bramki.

W 65 minucie fatalnie zachował się golkiper „Trójkolorowych” Daniel Bielica. Po otrzymaniu podania od obrońcy bramkarz Górnika Zabrze, zamiast posłać daleką piłkę, zaczął biec z nią przy nodze. Wiedząc, że przed nim ofensywa Radomiaka założyła wysoki pressing. Cała sytuacja skończyła się przejęciem piłki, którą strzałem głową do bramki skierował Rafał Wolski.

W dalszej części meczu Radomiak nadal przeważał nad swoimi rywalami. Mimo niższego posiadania piłki kreowali więcej sytuacji podbramkowych, a przede wszystkim oddawali strzały w kierunku bramki Górnika. Czego gospodarze dzisiejszego meczu nie potrafili zrobić. Po pierwszym meczu Ekstraklasy w nowym sezonie zdecydowanie bardziej zadowolony będzie zespół trenera Galcy. Radomiak wygrywa w Zabrzu z Górnikiem 2:0. Dzięki czemu dopisuje do swojego dorobku pierwsze trzy punkty w nowym sezonie.

Górnik Zabrze – Radomiak Radom: wyjściowe składy

Górnik: Bielica – Sekulić, Janicki, Szcześniak, Jensen (67′ Siplak) – Olkowski (46′ Wojtuszek), Rasak, Lukoszek (46′ Lawrence) – Podolski, Yokota (67′ Dadok) – Krawczyk (80′ Chmarek)

Radomiak: Majchrowicz – Jakubik, Cichocki, Rossi, Abramowicz – Donis, Alves (80′ Castaneda) – Machado (63′ Machado), Wolski (80’Rocha), Semedo (74′ Cayarga) – Henrique (80′ Kaput)

Wojciech Mazurek

Wyznaje zasadę, że każdy moment jest dobry, aby porozmawiać o piłce. Gdy nie śledzę akurat włoskiej piłki i Interu, na czoło peletonu wysuwa się królowa motorsportu, czyli F1. Poza tym jestem miłośnikiem wszystkiego co włoskie. Od kuchnii przez historię po architekturę i styl życia. No może poza Ferrari i ich Grande Strategią. :)

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments