Elite Performances — 37. kolejka Premier League

Za nami przedostatni akt sezonu 23/24. W ostatnich dniach rozegrano 37. kolejkę Premier League oraz trzy zaległe spotkania. Te spotkania dały nam bardzo wiele odpowiedzi. Poznaliśmy już wszystkich trzech spadkowiczów, co prawda Luton jeszcze może zachować ligowy byt, ale to już tylko matematyczne szanse. Ogromny krok w stronę mistrzostwa wykonali piłkarze Manchesteru City, zdobywając 6 punktów w starciach z Fulham i Tottenhamem. Po kolejnej porażce „Spurs” stracili już nadzieje na grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Zaszczyt ten przypadnie Aston Villi, która w miniony poniedziałek zremisowała 3:3 w starciu z Liverpoolem. Wynik odmienił wpuszczony w 79. minucie Jhon Duran, który otwiera nasze zestawienie:


1. Jhon Duran

Liverpool zaprzepaścił dwubramkową przewagę w meczu z „The Villans” dzięki dubletowi kolumbijskiego napastnika. Najpierw oddał świetny strzał zza pola karnego, nie dając Alissonowi większych szans na obronę. Kilka minut później znalazł się we właściwym miejscu o właściwym czasie, kiedy po strzale Diaby’ego piłka odbiła się od jego nóg i wpadła do bramki obok zdezorientowanego bramkarza Liverpoolu. To był piorunujący kwadrans w wykonaniu napastnika Aston Villi.

2. Josko Gvardiol

Chorwacki obrońca to zdecydowanie najbardziej pozytywny aspekt końcówki sezonu w Manchesterze City. Po średnim początku, Gvardiol wreszcie zaczął grać na oczekiwanym poziomie. W starciu z Fulham, poza solidną defensywą, wyróżnił się także w ataku, strzelając dwa gole. Miał nawet szansę na hat-tricka, ale po rozmowie z kolegami rzut karny ostatecznie wykonał Alvarez. Kluczowymi momentami w meczu była jego dwójkowa akcja z Kevinem De Bruyne przy pierwszym golu, a także pewne wykończenie po dośrodkowaniu Bernardo Silvy przy trzecim golu dla City.

3. Bryan Mbeumo

Kameruński napastnik w duecie z Wissą zafundowali nam prawdziwy spektakl w końcówce meczu z Fulham. W 86 minucie Mbeumo wyszedł sam na sam z Traversem po podaniu Wissy i bez większych problemów umieścił piłkę w bramce obok bezradnie interweniującego bramkarza. Chwilę później „Wisienki” wyrównały i kiedy wydawało się, że oba zespoły podzielą się punktami do głosu znowu doszedł duet napastników. Tym razem zamienili się rolami i Mbeumo fenomenalnie odnalazł Wissę w polu karnym rywala, a ten silnym strzale po krótkim słupku nie dał żadnych szans Traversowi.

Wszystkie wyniki 37. kolejki Premier League:

Zaległe spotkania:

Tottenham 0:2 Manchester City

Manchester United 3:2 Newcastle

Brighton 1:2 Chelsea

Adam Kajdan

Ogromny kibic piłki nożnej. Fan Liverpoolu jak i całej Premier League. Lubię także oglądać mecze Ekstraklasy, zwłaszcza jednego z czołowych polskich klubów, a także starcia w Lidze Mistrzów. Główny administrator fanpage'a "Opinie piłkarskie".

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments