Miniona kolejka Premier League z powodu półfinałowych spotkań FA Cup była nieco okrojona. Jednak nie mogliśmy narzekać na brak emocji i goli. W 7 spotkaniach padło łącznie aż 30 bramek, co daje nam średnio 4,2 gola na mecz. Najwięcej działo się w starciu Crystal Palace z West Hamem. Podopieczni Glasnera po 31 minutach spotkania mieli na swoim koncie już 4 bramki, a spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem 5:2. W meczu na dnie pomiędzy dwoma najgorszymi drużynami ligi Burnley nie dało większych szans zawodnikom Sheffield. Spory w tym udział świetnie dysponowanego Muricia między słupkami bramki „the Clarets”, ponieważ spotkanie miało dobrą intesywność. Nudy nie było. Pewne zwycięstwa zaliczyli piłkarze Arsenalu i Liverpoolu. Najlepszymi piłkarzami zeszłej kolejki byli.:
1. Arijanet Muric
Oglądaliśmy pełne akcji spotkanie pomiędzy dwoma czerwonymi latarniami ligi. Jednak drużyna Burnley okazała się dużo skuteczniejsza od swoich oponentów, których ciągle powstrzymywał bramkarz z Kosowa. Jedenaście interwencji w jednym meczu musi robić wrażenie. Ręce same składają się do oklasków widząc tak skutecznego bramkarza w meczu.
2. Michael Olise
W dużo gorszym miejscu byłoby Crystal Palace, gdyby nie ich francuski skrzydłowy.”Orły” bardzo szybko rozstrzygnęły losy spotkania i ogromny w tym udział Olise, który rozpoczął strzelanie i zaliczył asystę przy golu Matety na 4:0. Piłkarzowi Palace pozostaje życzyć wyłącznie dużo zdrowia, ponieważ wszystko inne czego można wymagać od piłkarza grającego na tym poziomie on już ma. Wielki talent.
3. Yoane Wissa
Brentford to bardzo nietypowy zespół. Drużyna która ma całkiem dobrych napastników i bardzo przeciętnych obrońców. Z tej wybuchowej mieszanki nie zawsze wychodzi taki rezultat jakiego życzyliby sobie kibice popularnych „Pszczół”. Jednak w „starciu o 6 punktów” z Luton wszystko zagrało perfekcyjnie. Aż pięć goli strzelili miejscowym, a bohaterem meczu był zdecydowanie kongijski napastnik, który ustrzelił dublet. Wissa i jeszcze równie dobrze grający Mbeumo to tacy napastnicy, którzy sprawią że nawet strata Ivana Toney’a nie będzie aż tak odczuwalna na Brentford Community Stadium. Chyba że i na nich znajdą się chętni kupcy…
Wszystkie wyniki 34. kolejki Premier League:
