Na mundialu w Katarze trwa czarny okres. W ciągu ostatnich dni zmarło dwóch dziennikarzy, którzy pracowali przy relacjonowaniu mistrzostw świata.
Pierwsza przykra sytuacja miała miejsce na trybunie prasowej podczas meczu Holandia – Argentyna. Przebywający tam Grant Wahl nieoczekiwanie stracił przytomność. Amerykański dziennikarz był reanimowany, ale niestety nie udało się go uratować. Reporter wcześniej został zapamiętany dzięki tęczowej koszulce, w której chciał wejść na stadion.
W niedzielę (11 grudnia) w mediach pojawiły się kolejne tragiczne informacje, które donoszą o śmierci fotoreportera. Al-Misslam, bo o nim mowa, zmarł nagle podczas relacjonowania mundialu 2022 w Katarze.
– Wierzymy w miłosierdzie Allaha i przebaczenie dla niego i przesyłamy najgłębsze kondolencje jego rodzinie. Wszyscy należymy do Allaha i do Niego wracamy — czytamy we wpisie „Gulf-Times”, katarskiej gazety.