Real Betis zremisował u siebie 1:1 z Rayo Vallecano i dzięki zaliczce z pierwszego spotkania awansował do finału Pucharu Króla. Kibice na stadionie i przed telewizorami byli świadkami emocjonującej końcówki. W 80 minucie fenomenalnym trafieniem z rzutu wolnego popisał się Bebe, co dawało gościom dogrywkę. Jednak w doliczonym czasie gry „Verdiblancos” zdołali wyrównać. Do siatki trafił Borja Iglesias i tym samym dał gospodarzom upragniony finał.
Dla Betisu będzie to pierwsze spotkanie o tytuł od 2005 roku. Wówczas w finale Copa del Rey pokonali Osasunę. Ponadto, dzięki awansowi, podopieczni Manuela Pellegriniego będą występowali w przyszłorocznym Superpucharze Hiszpanii.