Jak podają światowe media, temat Superligi powrócił! Najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj ma zostać ogłoszone powstanie nowych rozgrywek, a według przekazywanych informacji z kilku źródeł, dziesięć klubów potwierdziło już chęć wzięcia udziału w nowym tworze. Sprawdźcie szczegóły poniżej.
Szum wokół Superligi w minionym roku
Florentino Perez już w kwietniu zeszłego roku przedstawił propozycję stworzenia Superligi, która nie została dobrze przyjęta w środowisku piłkarskim. Docelowo miało wziąć w niej udział 20 zespołów, lecz 15 miejsc było przeznaczone dla klubów założycielskich. Natomiast kolejne pięć drużyn miały wyłonić eliminacje o prawo startu gry w tych rozgrywkach. Mówiono o kwocie 3,5 miliarda euro, którą mieli podzielić się założyciele. System ligowy rozgrywek zakładał dwie grupy po 10 zespołów, z których po 18 kolejkach miały zostać wyłonione drużyny awansujące do ćwierćfinału. Wszystkiemu sprzeciwiła się UEFA wraz z FIFĄ. Obie organizacje zapowiedziały sankcje dotyczące klubów biorących udział w Superlidze. Miały one zostać wykluczone z wszystkich rozgrywek europejskich, lig krajowych, a zawodnicy grający w zespołach biorących udział w tym projekcie nie mogliby występować w Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Świata. Z godziny na godzinę sytuacja wobec Super League była coraz bardziej napięta. Drużyny po kolei wycofywały się w obawie przed dużymi sankcjami ze strony UEFY i FIFY. Temat przycichł po kilku dniach, lecz wywołał ogromne zamieszanie w świecie piłki nożnej. Jedno było pewne, Florentino Perez łatwo się nie podda i będzie w przyszłości chciał postawić na swoim.
Nowy projekt Superligi
Temat Superligi powrócił w ostatnich dniach. Pomysłodawcy chcą wykorzystać okres, kiedy to duża część fanów piłki nożnej sprzeciwia się FIFIE oraz UEFIE po absurdalnych decyzjach podejmowanych w ostatnim czasie. Florentino Perez dąży do osiągnięcia swojego celu i niedługo wcieli w życie nowy projekt. Przechodząc do rzeczy, nowy format Super League zakłada brak stałych członków i kwalifikacje na podstawie wyników uzyskanych w swojej krajowej lidze. Rozgrywki będą zawierały 20 drużyn i wszystkie ligi będą miały szanse na wywalczenie miejsca w fazie kwalifikacyjnej. Na dodatek co bardzo ważne będzie stworzona również druga liga, licząca także 20 zespołów. Można nazwać to takim zapleczem głównej dywizji, z której będzie możliwość awansu na wyższy szczebel rywalizacji. Warto zaznaczyć, że ma zostać zmniejszona również liczba gier. Głównym zarzutem dla Pereza było pewne miejsce w Superlidze dla klubów członkowskich, lecz jak widzimy problem został skutecznie rozwiązany. Wszystkie informacje na temat nowego projektu Super League przekazało niemieckie czasopismo „Wirtschaftswoche”.
Kluby, które ogłoszą powrót Super League
Od razu poznaliśmy również komplet 10 drużyn, które dzisiaj mają ogłosić powrót Superligi. Są to hiszpańskie zespoły Real Madryt, FC Barcelona, Atletico Madryt. Wśród nich znajdują się również cztery angielskie ekipy : Manchester United, Manchester City, Liverpool i Chelsea. Według informacji przekazywanych przez „Vozpópuli” chętny do startu Super League jest również Juventus, AC Milan i Inter Mediolan. Podczas trwającego właśnie w Londynie Business of Football Summit ma odbyć się wystąpienie prezesa drużyny „Starej Damy” Andrei Agnellego, podczas którego poinformuje on o założeniach projektu.
Duża krytyka ze strony prezydenta UEFA
Pomysł ponownego zrealizowania założeń Superligi spotkał się oczywiście z krytycznymi słowami ze strony prezydenta UEFY Aleksandra Ceferina. Słoweniec w taki sposób skomentował chęć wskrzeszenia tego projektu :
– Kluby mają swobodę w tworzeniu własnych rozgrywek, ale nie będą mogły rywalizować w meczach pod egidą UEFA. Jestem zmęczony tym projektem, który nie ma nic wspólnego z futbolem, lecz teraz próbują ponownie. Najpierw zrobili to w środku pandemii, teraz w trakcie wojny. Żyją w innym świecie. Gdy my pracujemy nad ratowaniem piłkarzy, oni traktują fanów wyłącznie jako konsumentów.
Ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy pomysł organizacji Superligi w tym momencie jest właściwy. Na pewno patrzymy na niego zupełnie inaczej niż rok temu. Jest to spowodowane m.in. początkowo absurdalnymi decyzjami FIFY w kwestii sankcji wobec Rosji. Fani futbolu mają dość skorumpowanych organizacji, które rządzą obecnie piłką nożną. To jest spory argument za powstaniem Super League, gdyż nasz ukochany sport ma możliwość odciąć się od UEFY oraz FIFY i pójść w zupełnie inną stronę, która może okazać się strzałem w dziesiątkę. Czy tak będzie? Ciężko wyrokować, czas pokaże. Mamy obecnie zwolenników, jak też przeciwników Superligi, co jest naturalne i każda strona ma swoje stanowisko w tej sprawie. Pozostaje czekać na rozwój sytuacji i obserwować uważnie poczynania pomysłodawców Super League, bo w najbliższym czasie mogą wydarzyć się kluczowe rzeczy dla przyszłości piłki nożnej.
Autor : Mateusz Olszyna